Na Facebooku znów pojawi się profil Konfederacji

Profil Konfederacji na Facebooku został zawieszony w styczniu 2022 r. Jak wówczas informowano, powodem było łamanie "standardów społeczności".

Gdy strona partii została zablokowana, profil Konfederacji na Facebooku obserwowało 671 tysięcy osób.

Czytaj więcej

Polityka

Łukasz Warzecha: PiS woli mieć Donalda Tuska za przeciwnika

Poziom irytacji na władzę okazał się wysoki i autentyczny.

"Podczas pandemii usunęliśmy Stronę Konfederacji na Facebooku, ponieważ wielokrotnie publikowała szkodliwe informacje na temat Covid-19, które mogły przyczyniać się do zwiększenia ryzyka zachorowania lub rozprzestrzeniania się choroby. Było to niezgodne z naszymi politykami stworzonymi na podstawie wytycznych międzynarodowych organizacji zajmujących się ochroną zdrowia" - podało w środę biuro prasowe Meta.

"W wyniku ogłoszenia przez WHO, że wirus Covid-19 nie stanowi już globalnego zagrożenia dla zdrowia, oraz ze względu na zbliżające się wybory parlamentarne w Polsce, ustaliliśmy, że interes publiczny przewyższa obecnie ryzyko wyrządzenia przez Stronę bezpośredniej szkody" - czytamy.

Czytaj więcej

Polityka

Mentzen: 500+ jest jedną z największych porażek w historii III RP

- Przyczyną niskiej dzietności nie są pieniądze, tylko sprawy kulturowe. Od początku było wiadome...

"Z tego względu przywracamy stronę Konfederacji i dopuszczamy jej treści jako warte publikowania" - brzmi oświadczenie Meta.

Konfederacja zapowiada walkę o odszkodowanie

"Po 1,5 roku nielegalnej blokady naszego profilu - Meta podporządkowała się decyzji sądu i zapowiedziała przywrócenie dziś strony. Presja ma sens!" - skomentował Michał Wawer, wiceprezes Ruchu Narodowego i skarbnik Konfederacji.

Wawer dodał, że Meta "po raz kolejny rozpowszechnia kłamstwa". "Konfederacja nigdy nie publikowała fałszywych informacji o pandemii. Meta nie potrafi wskazać żadnego przykładu takiego wpisu" - napisał na Twitterze przedstawiciel Konfederacji. "Będziemy kontynuować sądową walkę o przeprosiny i odszkodowanie" - zapowiedział.

Do informacji o odblokowaniu profilu Konfederacji na Facebooku odniósł się też minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, "Presja ma sens" - napisał na Twitterze. Dopytywany o charakter "presji" polityk dodał, że chodziło o "szereg spotkań na najwyższym szczeblu i wskazywanie, że nie można w nietransparentny i wybiórczy sposób banować", szczególnie profili, które "mają wpływ na debatę publiczną".