Biały Dom i Partia Republikańska muszą porozumieć się ws. podniesienia dopuszczalnego limitu długu publicznego, który obecnie wynosi 31,4 bln dolarów, przed 1 czerwca, ponieważ wówczas - jak ostrzega Departament Skarbu USA - Stany Zjednoczone mogą stać się częściowo niewypłacalne i nie będą w stanie spłacać swoich wszystkich zobowiązań.
Zdaniem ekonomistów mogłoby to doprowadzić nawet do recesji w USA i do wstrząsu na rynkach finansowych na całym świecie.
Czytaj więcej
Jest prawdopodobne, że w przyszłym tygodniu USA nie będą w stanie regulować swoich zobowiązań – twierdzi sekretarz skarbu Janet Yellen.
Porozumienie ws. limitu długu USA: Ostrożny optymizm obu stron
W środę w Białym Domu doszło do czterogodzinnych negocjacji w sprawie podniesienia limitu długu, po których McCarthy ogłosił, że w negocjacjach zaszły postępy, a rozmowy mają być kontynuowane. Zdaniem spikera Izby Reprezentantów obie strony osiągną porozumienie, chociaż - jak zastrzegł - kilka kwestii pozostaje nierozwiązanych.
- Poczyniliśmy pewne postępy w czasie prac. To bardzo pozytywne - powiedział dziennikarzom McCarthy. - Chcę być pewny, że osiągniemy odpowiednie porozumienie. Widzę, że do tego zmierzamy - dodał.