„W odpowiedzi na proces prawny i aby zapewnić dostępność Twittera dla mieszkańców Turcji, podjęliśmy dziś działania mające na celu ograniczenie dostępu do niektórych treści w Turcji” – poinformowało konto Global Government Affairs na Twitterze. „Poinformowaliśmy posiadaczy kont o tej akcji zgodnie z naszą polityką. Ta zawartość pozostanie dostępna w pozostałych częściach świata”.
Dyrektor generalny Twittera, Elon Musk, bronił cenzury w sobotę w tweecie do komentatora Matta Yglesiasa, który żartował, że w końcu pojawią się „Twitter Files” informujące o incydencie.
– Mózg ci wypadł z głowy, Yglesias? Wybór polega na całkowitym ograniczeniu dostępu do Twittera lub ograniczeniu dostępu do niektórych tweetów. Który chcesz?" - napisał Musk na Twitterze. Powiedział też, że być może opublikuje pismo, jakie dostał od władz Turcji.