Robert Telus. Człowiek Macierewicza zostanie nowym ministrem rolnictwa

Rolnicy czują się oszukani przez ministra rolnictwa, PiS oskarża UE za niemożliwość spełnienia porozumienia Ministerstwa Rolnictwa z rolnikami, unijny komisarz ds. rolnictwa z PiS umywa ręce, a rząd powołuje na nowego ministra nieznanego polityka.

Aktualizacja: 06.04.2023 09:28 Publikacja: 05.04.2023 14:48

Robert Telus

Robert Telus

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk był zadowolony po rolniczym okrągłym stole. Po wielogodzinnych negocjacjach z przedstawicielami wsi udało się podpisać 11 punktowe porozumienie. Kluczowy był punkt 1: „Przywrócenie ceł oraz wprowadzenia kaucji na tranzyt i na artykuły rolno-spożywcze z Ukrainy do poziomu równowagi cenowej z cenami na rynku polskim.” Kowalczyk podpisał porozumienie wiedząc, że ten punkt nie jest możliwy do spełnienia. Po podpisaniu porozumienia nie był już zadowolony i nie chciał tak chętnie rozmawiać z mediami. Do umówionej wcześniej rozmowy z „Rzeczpospolitą” nie doszło. Rozmawiał za to z nami Janusz Wojciechowski z PiS, unijny komisarz ds. rolnictwa w Komisji Europejskiej, który potwierdził, że przywrócenie ceł jest mało realne.  

Kto teraz zostanie nowym ministrem rolnictwa? Najczęściej padało nazwisko Roberta Telusa. W czwartek prezydent Andrzej Duda potwierdził, że to właśnie Telus zostanie nowym ministrem rolnictwa. 

Czytaj więcej

Zmiany w rządzie. Prezydent Duda powoła dwóch nowych ministrów

Kim jest Telus? Posłem PiS VI, VII, VIII i IX kadencji, przewodniczącym sejmowej Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Podkomisji stałej do spraw monitoringu Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej oraz człowiekiem Antoniego Macierewicza. - Minister Macierewicz jest krystaliczną osobą. Współpracuję z nim w okręgu, jest moim szefem okręgu - tak Telus chwalił Macierewicz w 2019 roku. Podkreślał również podczas rozmowy w Polsat News zasługi Macierewicza mające na celu wyjaśnienie okoliczności katastrofy smoleńskiej. - Gdyby nie Macierewicz, dalej wierzylibyśmy w pancerną brzozę. Sprawa jest badana. Na początku całej tragedii wierzyliśmy, tzn. wielu Polaków wierzyło w pancerną brzozę, w tej chwili już nie wierzymy - tłumaczył. 

Czytaj więcej

Minister rolnictwa złożył rezygnację. "Podstawowy postulat rolników nie zostanie spełniony"

Telus jest politykiem silnym w swoim regionie, Piotrkowie Trybunalskim. Cieszy się też lokalnym poparciem Kościoła. Jest też rolnikiem, samorządowcem, który nie wzbudza negatywnych emocji u politycznej konkurencji ani w samym PiS. Pozytywnych też nie.

Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL nie chce komentować ewentualnej nominacji, tylko mówi, że nowemu ministrowi należy dać szansę. W podobnych duchu wypowiada się Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z nominacji PSL. Ludowcy podkreślają jednak, że słusznie PiS podzieliło ich wątpliwości względem Kowalczyka, którego PSL chciało odwołać w Sejmie. I dodają, że lista spraw do załatwienia dla polskiej wsi nie zniknie po zmianie ministra rolnictwa. Przeciwnie. Problemy będą narastać, bo i tanie mleko, jajka, miód i inne produkty rolne będą napływać do Polski, a ich jakość nie jest skontrolowania tak jak polska, według unijnych standardów, którym nie podlega.

Czytaj więcej

Zboże przysypało Henryka Kowalczyka. Dlaczego musiał odejść?

W podobnym duchu wobec prawdopodobnego nowego ministra wypowiadają się w… PiS. – Telus byłby kontynuacją rządów Kowalczyka. Złego słowa na niego nie powiem, to dobry człowiek, ale będzie dyspozycyjny w 100 proc. nie wobec rolników, ale partii - słyszymy z rządu.

Czy rzeczywiście Telus jest tak dyspozycyjny partyjnie? Po śmierci syna posłanki Magdaleny Filiks apelował do mediów w rozmowie z WP: - Straciłem własne dziecko. To potężna tragedia. Apeluję do wszystkich mediów, polityków o odpowiedzialność. Później miał dodać, jak pisał Patryk Michalski z WP, że również do TVP: „Pasków nie widział i nie chce zobaczyć”. Telus mówił wtedy "skandaliczne i niedopuszczalne" jest robienie polityki na tej tragedii. Gdy krytyczna wypowiedź posła PiS odbiła się szerokim echem, wydał oświadczenie opublikowane w portalu naTemat, w którym napisał: "Czuję się wykorzystany, a moja wypowiedź została zmanipulowana zarówno przez Pana redaktora Michalskiego i portal wp.pl, ale także inne media, które to cytowały. Poprzez komentarze redaktorów nadano jej sens i kontekst zupełnie nieprawdziwy".

Politycy PiS podkreślają, że nowy minister rolnictwa powinien wzbudzać zaufanie wśród rolników, tym bardziej przed wyborami, a Robert Telus jest „panem nikt”. – Ani go nie znają, ani nie ma zaufania, tym bardziej rozpoznawalności. Co z tego, że ma ziemię, że trochę się zna na rolnictwie, jak nie jest decyzyjny – słyszymy od kolegów partyjnych kandydata na ministra, którzy proszą o anonimowość.

- Z jednej strony PiS przyznało się do porażki, a z drugiej dymisja Kowalczyka jest niepoważna, bo on pozostanie wicepremierem. To zmiana propagandowa, a zapowiadana nominacja wskazuje na kontynuację dotychczasowego kursu i postawienie na człowieka bez znaczenia, który należy do Solidarności rolniczej, ma trochę ziemi i się nią bawi, ale nic nie załatwi i będzie się bawił rolnikami- mówi o zmianie ministra rolnictwa Michał Kołodziejczak, szef AgroUnii. Chce też natychmiastowych działań i składa list do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który gości w Warszawie, z apelem o „ułożenie relacji gospodarczych” z Polską, nawiązując do bezcłowego importu produktów rolnych z Ukrainy do Polski.

Robert Telus bardziej niż wsparciem rolników zasłynął dotychczas z wsparcia swoich bliskich w TVP. W programie „Motel Polska”, jak informował „Dziennik Łódzki” występowali bliscy posła z regionu m.in.: „Mieczysław Worach, opoczyński samorządowiec PiS, Maria Witkowska, kierowniczka terenowego biura KRUS w Opocznie, a jednocześnie działaczka PiS w Opoczyńskiem, Lidia Lasota, opocznianka, współpracownica posła PiS Roberta Telusa, a także córka posła Telusa Kamila Korczyńska oraz jego zięć Michał Mazur.” Z kolei w programie „Ziarno” w TVP, również za rządów PiS, występował syn Telusa, czym poseł chwalił się publicznie.

Jest jeszcze poważniejsza sprawa, którą opisał w 2021 roku "Dziennik Łódzki". Prokuratura w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie płatnej protekcji: "Na posła Roberta Telusa doniesienie złożył odsiadujący 25 lat więzienia przestępca, który sprzedał posłowi działki. Twierdzi, że taniej, bo poseł miał mu obiecać pomoc we wznowieniu procesu. Poseł temu zaprzecza."

Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk był zadowolony po rolniczym okrągłym stole. Po wielogodzinnych negocjacjach z przedstawicielami wsi udało się podpisać 11 punktowe porozumienie. Kluczowy był punkt 1: „Przywrócenie ceł oraz wprowadzenia kaucji na tranzyt i na artykuły rolno-spożywcze z Ukrainy do poziomu równowagi cenowej z cenami na rynku polskim.” Kowalczyk podpisał porozumienie wiedząc, że ten punkt nie jest możliwy do spełnienia. Po podpisaniu porozumienia nie był już zadowolony i nie chciał tak chętnie rozmawiać z mediami. Do umówionej wcześniej rozmowy z „Rzeczpospolitą” nie doszło. Rozmawiał za to z nami Janusz Wojciechowski z PiS, unijny komisarz ds. rolnictwa w Komisji Europejskiej, który potwierdził, że przywrócenie ceł jest mało realne.  

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Minister wskaże kierunki polityki zagranicznej
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport