Grabiec został zapytany o to, co będzie głównym tematem politycznym w polskich domach w czasie świąt Wielkanocnych.
- Polacy będą rozmawiać o tym jak się żyje, m.in. o inflacji, płacach i drożyźnie. Sprawy ekonomiczne są dzisiaj największą troską Polaków. Ostatnie siedem lat rządów podzieliło na wszystkich. W każdej rodzinie jest ktoś kto ogląda TVP i ma księżycowo inne poglądy od reszty. Poruszanie jakichkolwiek tematów politycznych przy świątecznym stole źle się kończy. Dlatego bardzo wiele rodzin unika takich tematów. Ludzie chcą odpocząć od tego, co jest obecnie źródłem chaosu. Polityka PiS-u nie przynosi bezpieczeństwa, ale raczej poczucie zagrożenia - podkreślił parlamentarzysta.
Hasło "babciowego" rezonuje w całym społeczeństwie, ponieważ dotyczy życia codziennego większości Polaków
Jan Grabiec, poseł i rzecznik PO
Rzecznik PO wyjaśnił także powody, dla których należy wprowadzić "babciowe", czyli nowy program socjalny zaproponowany przez Donalda Tuska, skierowany do kobiet, które wracają do pracy po urlopie macierzyńskim. Takie kobiety miałyby otrzymywać miesięcznie 1 500 zł, żeby móc opłacić opiekę nad dzieckiem.
- Musimy sprawić, żeby młodym ludziom w Polsce żyło się trochę lepiej, a zwłaszcza kobietom. Po to, żeby mogły myśleć o planowaniu rodziny i urodzeniu dziecka. Wielu młodych Polaków czuje się zagrożonych przez niepewność na rynku mieszkaniowym i słabe zarobki na rynku pracy. Do tego dochodzi wojna w Ukrainie i świeżo przebyta pandemia. Hasło "babciowego" rezonuje w całym społeczeństwie, ponieważ dotyczy życia codziennego większości Polaków. W wielu domach będzie się mówiło o tym programie, a na pewno będzie się myślało - stwierdził polityk.