Reklama

Opozycja odtwarza "Pakt Senacki". "Senat znów będzie ostoją demokracji"

Koalicja Obywatelska, PSL, Polska 2050 i Nowa Lewica podpisały tzw. Pakt Senacki - porozumienie, którego istotą jest nie wystawianie przez partie opozycyjne rywalizujących ze sobą kandydatów w poszczególnych okręgach wyborczych w wyborach do Senatu. W konferencji podczas której poinformowano o podpisaniu "Paktu Senackiego" oprócz przedstawicieli tych partii wziął również udział reprezentant strony samorządowej, senator Zygmunt Frankiewicz (Ruch Samorządowy "Tak dla Polski").

Publikacja: 28.02.2023 14:47

Uczestnicy "Paktu Senackiego"

Uczestnicy "Paktu Senackiego"

Foto: materiały prasowe

arb

- Ten pakt to zobowiązanie, zobowiązanie wszystkich partii opozycyjnych, środowiska samorządowego do tego, by wystawiać po jednym kandydacie w każdym okręgu senackim - mówił w czasie prezentacji "Paktu Senackiego" Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO.

- My wiemy jaka jest waga tych wyborów, wiemy, jak wiele zależy od tego, abyśmy byli w tych wyborach razem, abyśmy w wyborach senackich blisko ze sobą współpracowali. Ten pakt to takie narzędzie, dzięki któremu opozycja ma szanse i - z dużym prawdopodobieństwem - wygra wybory senackie i Senat znowu będzie ostoją demokracji w Polsce. W tej trudnej kadencji, z którą mamy do czynienia teraz, to Senat był ostoją demokracji, ostoją normalności, jeśli chodzi o stosowanie prawa. Kto nie będzie w ramach tego paktu startował, kto będzie startował wbrew tym uzgodnieniom, będzie wspierał PiS - dodał.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński wzywa na manifestację do Warszawy. Chodzi o nielegalną migrację
Polityka
To kandydat koalicji na nowego szefa NIK? Minister podał nazwisko, Lewica ma zastrzeżenia
Polityka
Program 800+ zostanie ograniczony? Rzecznik rządu: Na tym etapie nie ma takich planów
Polityka
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz o wyborach: Przez wiele tygodni dezinformowano
Reklama
Reklama