Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko powiedział na antenie Radia Zet między innymi, że w tym tygodniu – prawdopodobnie jutro – będzie wystąpienie Szymona Hołowni, dotyczące konfiguracji, w jakiej Polska 2050 rozważa pójście do wyborów. - To jest ten czas, w którym partie powinny już to wyborcom powiedzieć - stwierdził. - Wszyscy mamy poczucie, że wydarzenia przyspieszyły. Napięcie jest duże, emocje są duże. Są oczekiwania wyborców. Chcą za chwilę wiedzieć, w jakiej konfiguracji opozycja pójdzie do wyborów - dodał. 

Czytaj więcej

Kobosko: Zbigniew Ziobro jest dla rządu wyłącznie utrapieniem

Kobosko podkreślił także, że „w jego partię wymierzona jest kampania hejtu”. - Polska 2050 jest partią, która przeszkadza, denerwuje, trochę swoim istnieniem, trochę wypowiedziami naszego lidera i polityków. Jesteśmy obiektem ataku politycznego, wycelowanego w to, by obniżyć nasze notowania, żebyśmy zmiękli w sprawach, w których nie chcemy być układni - ocenił. Dodał również, że „części odbiorców, szczególnie wyborców PO” nie podoba się to, co Polska 2050 mówi, jak działa i jaki ma stosunek do jednej listy. - Czasami przekraczają poziom, który chcielibyśmy widzieć w debacie publicznej - podkreślił Kobosko.

Polityka zapytano również, czy na 100 proc. nie będzie jednej listy z Platformą Obywatelską. - Niczego nie można dziś powiedzieć na 100 proc. Są różne wypowiedzi polityków. Każda partia rozważa różne scenariusze. Do końca lutego finalne decyzje - powiedział. - Nie jesteśmy niczyją przybudówką, nie jesteśmy też symetrystami. Jesteśmy niezwykle krytyczni wobec PiS. Punkt pierwszy tego, co powinno się w tym roku wydarzyć, to odsunięcie PiS od władzy. Na tym wszyscy powinniśmy być skoncentrowani, a nie na wzajemnej walce opozycji  - dodał Michał Kobosko.