Prezes PiS święta Bożego Narodzenia spędził w szpitalu. Po zabiegu wszczepienia endoprotezy Jarosław Kaczyński wrócił do domu dopiero 5 stycznia. Jednak, mimo że wspiera się kulami ortopedycznymi, chce wrócić do pełnej aktywności politycznej jak najszybciej. Choć jak twierdzi nasze źródło w PiS, do pracy na Nowogrodzką na razie się nie wybiera. – Na najbliższym posiedzeniu Sejmu prezesa może jeszcze nie być. Wszystko zależy od postępów w rekonwalescencji – mówi nam bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.
Lider PiS przeszedł już drugi zabieg wszczepienia endoprotezy. „Rzeczpospolita” jako pierwsza, w połowie grudnia, pisała o tym, że Kaczyński pod koniec roku będzie operowany. Zabieg się udał, ale jak się dowiadujemy, problemy z chodzeniem mogą potrwać. Mimo wszystko prezes chce szybko wrócić do objazdów po kraju. Kaczyński nawet pod koniec stycznia chciałby znowu spotykać się z wyborcami.
– Operatywka była każdego dnia, codziennie były zdalnie polityczne odprawy u prezesa. Szef miał kontakt z najważniejszymi osobami w państwie – przekonują nas Rafał Bochenek, rzecznik PiS i wyjaśnia, że mimo pobytu w szpitalu prezes codziennie był informowany o sytuacji politycznej i relacjach w obozie władzy.
Czytaj więcej
Przez długie miesiące nie było żadnych nowych politycznych zdarzeń wokół Krajowego Planu Odbudowy w Sejmie. Teraz rząd liczy na przełamanie.
O tym, że Kaczyński trzyma rękę na pulsie, ma świadczyć poniedziałkowa wypowiedź dla Polskiej Agencji Prasowej na bieżące tematy polityczne. – Całe szczęście, że dziś opozycja nie rządzi Polską. W tym czasie nie ma miejsca na takie pomyłki. Bezpieczeństwo Polski to zbyt ważna sprawa, aby się aż tak mylić – mówił o przekazaniu niemieckich patriotów Ukrainie.