Zandberg: Pusty gest Błaszczaka. Rządzący mają podejście „nie, bo Niemcy”

- To jest propozycja, którą należy potraktować bardzo poważnie i jeżeli ona pozwoli na to, żeby zwiększyć bezpieczeństwo polskiego terytorium, to warto rozważyć to, żeby z niej skorzystać - powiedział Adrian Zandberg z partii Razem, komentując propozycję Berlina dotyczącą skierowania do Polski niemieckiego systemu rakietowego Patriot.

Publikacja: 24.11.2022 17:37

Zandberg: Pusty gest Błaszczaka. Rządzący mają podejście „nie, bo Niemcy”

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek, Zachi Evenor/CC BY 2.0 via Flickr

Poniedziałkowa zapowiedź skierowania do Polski niemieckiej baterii rakiet Patriot początkowa została pozytywnie przyjęta przez rząd w Warszawie. Jednak w środę wieczorem minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił, że Niemcy powinny przekazać zestawy Ukrainie, a nie Polsce. „Po kolejnych atakach rakietowych Rosji, zwróciłem się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane na Ukrainę i rozstawione przy zachodniej granicy. To pozwoli uchronić Ukrainę przed kolejnymi ofiarami i blackoutem i zwiększy bezpieczeństwo przy naszej wschodniej granicy” - napisał na Twitterze.

W czwartek Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht odrzuciła polską propozycję. - Te Patrioty są częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO, co oznacza, że mają zostać rozmieszczone na terytorium NATO - zauważyła, dodając, iż „jakiekolwiek użycie ich poza terytorium NATO wymagałoby wcześniejszych rozmów z NATO i sojusznikami”.

Czytaj więcej

Kaczyński gra patriotami z Niemiec. „Nasze bezpieczeństwo zakładnikiem kampanii PiS”

- Uważam, że trzeba postępować racjonalnie. Wiemy, że niemieckie patrioty, które są obsadzone zresztą przez niemieckie, czyli natowskie załogi, nie będą operowały poza granicami Paktu Północnoatlantyckiego. Więc takie mówienie „przekażcie je na Ukrainę” to jest, przepraszam, ale trochę pusty gest, bo minister Błaszczak wie równie dobrze jak ja, że to się nie wydarzy - komentował w czwartek w Radiu Zielona Góra Adrian Zandberg.

- Natomiast jeżeli chodzi o samą propozycję tego wsparcia tu na terenie Polski, to uważam, że należy podchodzić do tego racjonalnie i do tego też namawiałem rządzących. Bo oni nie raz mają takie podejście, niestety, które brzmi „nie, bo Niemcy”, „Niemcy? To co nie chcemy” - zwrócił uwagę polityk partii Razem.

Według Adriana Zandberga była to propozycja, którą „należy potraktować bardzo poważnie i jeżeli ona pozwoli na to, żeby zwiększyć bezpieczeństwo polskiego terytorium, to warto rozważyć to, żeby z niej skorzystać”.

Poniedziałkowa zapowiedź skierowania do Polski niemieckiej baterii rakiet Patriot początkowa została pozytywnie przyjęta przez rząd w Warszawie. Jednak w środę wieczorem minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił, że Niemcy powinny przekazać zestawy Ukrainie, a nie Polsce. „Po kolejnych atakach rakietowych Rosji, zwróciłem się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane na Ukrainę i rozstawione przy zachodniej granicy. To pozwoli uchronić Ukrainę przed kolejnymi ofiarami i blackoutem i zwiększy bezpieczeństwo przy naszej wschodniej granicy” - napisał na Twitterze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść