Jacek Nizinkiewicz: Pytania, na które rząd nie odpowiada

Incydentem w Przewodowie władza pokazała Rosji, że Polska jest chroniona i skutecznie potrafi postawić na nogi NATO. Popełniono też jednak niebezpieczne błędy.

Publikacja: 22.11.2022 03:00

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: PAP/Tomasz Wiktor

Coraz więcej wiemy na temat incydentu pod Hrubieszowem. Prezydent z premierem mówią, że to rakieta ukraińskiej obrony przeciwlotniczej zabiła dwóch Polaków. Był to nieszczęśliwy wypadek, do którego doprowadził zmasowany atak rakietowy Rosji na Ukrainę. Rządowi PiS i prezydentowi należą się pochwały za reakcję obronną po Przewodowie.

Wbrew temu, co twierdził największy bohater współczesnego świata Wołodymyr Zełenski, że to rakieta rosyjska spadła na Polskę, nasi rządzący nieugięcie stawali w prawdzie. Prezydent Ukrainy zaczął zmieniać zdanie. Udało się też postawić w stan gotowości NATO. Rosja zobaczyła, że sojusz północnoatlantycki stanie za Polską, gdyby zdecydowała się nas zaatakować.

Czytaj więcej

Andrzej Duda: Doceniam niemiecki gest. Otrzymujemy wsparcie, które jest nam potrzebne

Budująca jest postawa opozycji, która w sytuacji kryzysu stanęła u boku rządu.

Istotne też, że polskie władze widziały i wiedziały, co się dzieje, gdy rakieta zmierzała pod Hrubieszów. Nie można było jej zestrzelić, ale polska obrona kontrolowała sytuację. A teraz łyżka dziegciu do beczki miodu.

Buta władzy, która twierdzi, że komunikacyjnie zachowała się wzorowo w pierwszych godzinach po incydencie, to zły prognostyk na przyszłość. Przez siedem godzin, kiedy nie było jasnych komunikatów rządu, lecz tylko zdawkowe informacje, władza stworzyła możliwości do dezinformacji i podgrzewania nastrojów przez rosyjskie służby i ich internetowych trolli. Czy rząd czekał na USA?

Miesiąc temu minister Mariusz Błaszczak zapewniał, że polskie niebo jest bezpieczne. Na jakiej podstawie tak twierdził? Weryfikacja słów szefa MON kosztowała życie dwóch osób? Czy polskie systemy obrony powietrznej zostały postawione w stan podwyższonej gotowości, gdy Rosjanie wystrzelili rakiety w stronę Ukrainy? Dlaczego rząd PiS nie zgodził się na europejską kopułę i czy teraz zmieni zdanie?

Czytaj więcej

Kumoch o incydencie w Przewodowie: Znikome prawdopodobieństwo, że się powtórzy

W czasie tragicznych wydarzeń w Sejmie obradowały połączone komisje – Komisja Obrony Narodowej i Komisja ds. Służb Specjalnych. Dlaczego jej członkowie nie pozostali powiadomieni o incydencie? Dlaczego to ambasador Rosji został wezwany do MSZ, skoro rządzący wiedzieli, że rakieta była wystrzelona przez Ukrainę? Kto powinien wypłacić odszkodowanie rodzinom zabitych? Dlaczego Antoni Macierewicz mówił, mimo braku komunikatu rządu, o potrzebie wprowadzenia wojsk pokojowych ONZ do Ukrainy? Czy polskie społeczeństwo przy granicy jest bezpieczne? Czy to pierwsza rakieta tej wojny, która spadła na nasze terytorium? Czy gdyby nie śmierć dwóch Polaków, to dowiedzielibyśmy się o incydencie?

Rada Bezpieczeństwa Narodowego powinna być ciałem, które zbiera się regularnie. Małością jest brak zaproszenia dla Donalda Tuska, szefa największej partii opozycyjnej. Tusk powinien przejść procedurę dostępu o informacji niejawnych i uczestniczyć w RBN. Nie można robić polityki na bezpieczeństwie. I nie można popełniać błędów, nawet jeśli społeczeństwo ich nie dostrzega. Nasze życie ruszyło do przodu, ale życie rodzin pana Bogdana i pana Bogusława stanęło w miejscu. Śmierć niewinnych Polaków boleśnie potwierdziła, że to też nasza wojna.

Coraz więcej wiemy na temat incydentu pod Hrubieszowem. Prezydent z premierem mówią, że to rakieta ukraińskiej obrony przeciwlotniczej zabiła dwóch Polaków. Był to nieszczęśliwy wypadek, do którego doprowadził zmasowany atak rakietowy Rosji na Ukrainę. Rządowi PiS i prezydentowi należą się pochwały za reakcję obronną po Przewodowie.

Wbrew temu, co twierdził największy bohater współczesnego świata Wołodymyr Zełenski, że to rakieta rosyjska spadła na Polskę, nasi rządzący nieugięcie stawali w prawdzie. Prezydent Ukrainy zaczął zmieniać zdanie. Udało się też postawić w stan gotowości NATO. Rosja zobaczyła, że sojusz północnoatlantycki stanie za Polską, gdyby zdecydowała się nas zaatakować.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Magdalena Biejat kandydatką Lewicy. „Dziewczyna z sąsiedztwa”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni