26 listopada w Ukrainie i innych krajach na całym świecie odbędą się uroczystości upamiętniające 90. rocznicę „tragedię Hołodomoru, ludobójstwa na narodzie ukraińskim, gdy totalitarny reżim sowiecki rozmyślnie zagłodził miliony Ukraińców” – przypomina szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba w artykule na łamach niemieckiego dziennika „Die Welt”.
Podkreśla, że dla obywateli jego kraju tamte wydarzenia to wciąż „bolesne, otwarte rany, które od wielu lat krwawią w rodzinnej pamięci milionów Ukraińców”. „Także w mojej rodzinie są ofiary Hołodomoru” – przyznaje.
Czytaj więcej
Zagłada Żydów w czasie II wojny światowej była jedną z najstraszniejszych zbrodni w historii ludzkości, ale na pewno niejedyną zasługującą na miano ludobójstwa. Wiek XX niestety obfitował w wiele podobnych zbrodni.
Stalin „uczynił z głodu broń masowego rażenia i skierował ją przeciwko Ukraińcom. Chciał nas raz na zawsze zniszczyć, kochający wolność naród, który zagrażał jego dyktaturze” – podkreśla Kułeba. I dodaje, że sowiecka propaganda zdołała wówczas utopić prawdę w morzu kłamstw, zaś „świat po prostu zamknął oczy na zabijanie milionów ludzi”.
Nawet 10 milionów ofiar