Reklama

Bolsonaro nie uznał publicznie swojej porażki ale przekaże władzę

Ustępujący prezydent Brazylii, Jair Bolsonaro, w przemówieniu wygłoszonym we wtorek nie uznał swojej porażki w niedzielnych wyborach prezydenckich. Stwierdził, że protesty jego zwolenników są wynikiem "oburzenia i poczucia niesprawiedliwości" w związku z wyborami.

Publikacja: 02.11.2022 05:12

Jair Bolsonaro

Jair Bolsonaro

Foto: AFP

arb

Bolsonaro wystąpił publicznie dopiero ponad 44 godzinach od momentu oficjalnego ogłoszenia zwycięstwa Luli w wyborach. Były prezydent Brazylii zdobył 50,9 proc. głosów, przy 49,1 proc. głosów dla Bolsonaro.

Długie milczenie Bolsonaro wzbudziło obawy, że może on zakwestionować wyniki wyborów, co mogłoby doprowadzić do konfliktu wewnętrznego w Brazylii. Niektórzy obawiali się, iż Bolsonaro - były kapitan brazylijskiej armii - może dokonać wojskowego zamachu stanu.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Nigel Farage podbiera kolejnego polityka Partii Konserwatywnej. To była wiceminister
Polityka
Przemysław Wipler: Słowa Donalda Trumpa nie były słuszne. Wiemy, czemu rosyjskie drony pojawiły się w Polsce
Polityka
Rosjanie kochają reżim Putina. Apatycznie
Polityka
Nigel Farage zyskał posła. „Partia Konserwatywna jest skończona”
Polityka
AfD rośnie w siłę również na zachodzie Niemiec. „Nie można spać spokojnie”
Reklama
Reklama