Reklama

Bizancjum w instytucie powołanym przez Kaczyńskiego i Orbána. Długa lista zastrzeżeń

Instytucja powołana decyzją Jarosława Kaczyńskiego i Viktora Orbána robiła ekskluzywne zakupy i bezprawnie wypłacała ekstrapensje – twierdzi Kancelaria Premiera.

Publikacja: 03.10.2022 22:00

Historia powstania polsko-węgierskiego instytutu sięga roku 2016 r., gdy Jarosław Kaczyński i Viktor

Historia powstania polsko-węgierskiego instytutu sięga roku 2016 r., gdy Jarosław Kaczyński i Viktor Orbán spotkali się w styczniu w Niedzicy, a potem w grudniu w Krakowie (na zdjęciu)

Foto: pap/stanisław rozpędzik

Aż 194,6 tys. zł dodatków bezprawnie wypłacono w latach 2020–2021 pracownikom Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka – wynika z kontroli Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. To tylko jedno z wielu ustaleń krytycznych dla instytucji powołanej decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Węgier Viktora Orbána.

Jej historia sięga stycznia 2016 roku, gdy Kaczyński i Orbán spotkali się prywatnie w Niedzicy. Zjedli żurek i pstrąga, omawiając m.in. sprawy brexitu, przy okazji uzgadniając stworzenie instytucji działającej na rzecz przyjaźni obu krajów. Początkowo miała być jedna i ponadnarodowa, ostatecznie powołano dwie: fundację na Węgrzech i instytut w Polsce. Patronem obu został Wacław Felczak, kurier karpacki z II wojny światowej, który później natchnął Orbána do założenia partii Fidesz.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Ukraina za pięć lat w Unii Europejskiej? Prezydent Karol Nawrocki mówi o innej wizji
Polityka
Sprytny ruch Janusza Korwin-Mikkego. Założył partię o zaskakującej nazwie
Polityka
Konfederacja negocjuje z KO? Krzysztof Bosak: Dziennikarze zajmują się plotkami
Polityka
Donald Tusk reaguje po zmasowanym ataku na Ukrainę. „Trzeba zmusić Rosję”
Reklama
Reklama