- Nie było żadnych potyczek w rządzie. Oczywiście są różnice zdań dotyczące energii. I faktycznie tutaj bardzo różne pomysły się pojawiają - zapewnił wicepremier.
- Jeśli chodzi o węgiel ja wspierałem (rozwiązanie), aby węgiel kupiła Agencja Rezerw Strategicznych, aby zrobić z tego miks i uśrednić ceny i wtedy być może te ceny nie byłyby tak windowane. Z energetyką jest o tyle trudniej, że to podlega przepisom europejskim - wyjaśnił Kowalczyk.
Czytaj więcej
PiS w szybkim tempie forsuje w parlamencie projekt wydłużający kadencję samorządów do wiosny 2024 r. Możliwy jest też koniec politycznego przesilenia.
Tymczasem premier Mateusz Morawiecki oczekiwał, że spółki energetyczne zejdą z zysków i kupią węgiel.
- Ale pojawił się problem, że sprzedaż węgla z polskich kopalń mogłaby być tańsza, ale wielokrotnie droższy byłby węgiel z importu - odparł wicepremier.