Reparacje od Niemiec. Poseł PiS: Niech Sikorski w tej sprawie przekona swoich kolegów z Platformy

- Jeżeli Niemcy są cywilizowanym krajem, to powinny przystąpić do negocjacji i wypłacić nam reparacje - powiedział w Polskim Radiu poseł PiS Marek Suski

Publikacja: 02.09.2022 08:26

Poseł PiS Marek Suski

Poseł PiS Marek Suski

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W czwartek na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Z raportu o stratach wojennych, przygotowanego przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II wojny światowej, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, wynika, że straty Polski to 6 bilionów 220 mld złotych. Na podstawie ustaleń Polska ma domagać się od Niemiec reparacji w tej kwocie.

Komentując sprawę europoseł PO Radosław Sikorski, były szef MON w czasach rządów PiS powiedział w TVN24, że reparacji od Niemiec raczej nie będzie. Zadeklarował też, że "jeśli PIS do wyborów załatwi reparacje", to on jest w stanie na PiS zagłosować.

Czytaj więcej

Poseł PiS: Polsce po prostu się należą reparacje wojenne od Niemiec

Pytany o tę wypowiedź w Polskim Radiu 24 był w piątek wiceszef klubu PiS Marek Suski. - To niech w tej sprawie przekona swoich kolegów z Platformy, którzy mówią, że to jest sprawa już przedawniona, że właściwie nie ma o co kopii kruszyć, że tam te miliony Polaków zamordowanych to sprawa nieistotna. Wszystkim innym krajom Niemcy reparacje wypłaciły, a nam nie muszą. Więc myślę, że tutaj mamy sojusznika w Platformie i bardzo bym oczekiwał, żeby były minister spraw zagranicznych (Sikorski - red.) swoich kolegów jednak przekonał, że te reparacje nam się należą - powiedział Suski.

- Ofiary polskie nie są w niczym gorsze niż ofiary innych nacji, a inne nacje otrzymały reparacje - dodał. - Oczywiście tutaj słyszę głosy z Platformy dokładnie takie same jak z Berlina: rząd niemiecki tę sprawę zamknął, uznał że już się przedawniła, nie ma do czego wracać i w Platformie też są takie głosy - stwierdził Marek Suski.

Czytaj więcej

Sikorski: Zagłosuję na PiS, jeśli załatwi reparacje. Ale reparacji nie będzie

W czwartek po publikacji polskiego raportu o stratach wojennych MSZ Niemiec oświadczyło, że "kwestia reparacji została zamknięta". - Oni twierdzą, że zamknięta, tyle tylko, że to oni na nas napadli, to oni nam wymordowali obywateli, to oni nas okradli, zniszczyli nam kraj i nie ma w świecie takich obyczajów, że agresor, zbrodniarz, będzie mówił: no, dokonaliśmy wam zbrodni, ale sprawa jest nieaktualna, niczego wam nie damy, nic wam się nie należy - skomentował Suski.

- To jest po prostu skandal i absolutnie my się z tym nie zgadzamy i będziemy się domagać reparacji od Niemiec - oświadczył. - Zbrodnie wojenne się nie przedawniają - podkreślił. Zaznaczył, że to co robili Niemcy w Polsce podczas II wojny światowej "w 100 proc. wypełnia znamiona zbrodni ludobójstwa".

W kontekście raportu o stratach wojennych Marek Suski został zapytany, czy powinien powstać podobny dokument dotyczący działalności Rosji. - Myślę, że możemy przygotować - odparł zastrzegając, że Rosja to kraj "zupełnie niecywilizowany". - W jaki sposób od Rosji egzekwować jakiekolwiek roszczenia, skoro Rosja używa bomb jako argumentów? - dodał. - Niemcy mówią, że są cywilizowanym krajem, że przestrzegają międzynarodowych zasad. To jeżeli są cywilizowanym krajem, to powinny przystąpić do negocjacji i wypłacić nam reparacje. A jeżeli mówią, że nie, to są tacy sami jak Rosja, to są nie cywilizowanym, tylko dzikim krajem, który uznaje, że można mordować i być bezkarnym - dodał.


W czwartek na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Z raportu o stratach wojennych, przygotowanego przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II wojny światowej, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, wynika, że straty Polski to 6 bilionów 220 mld złotych. Na podstawie ustaleń Polska ma domagać się od Niemiec reparacji w tej kwocie.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"