Oferta mieszkań jeszcze się powiększy. Ale kupujący są w kropce

Prawie 50 proc. pośredników spodziewa się w II kwartale nieznacznych spadków cen mieszkań z drugiej ręki – wynika z analiz portalu Nieruchomosci-online.pl. Część kupujących wstrzymuje się z transakcjami.

Publikacja: 30.04.2025 09:35

Wśród pośredników przeważają opinie, że zainteresowanie mieszkaniami z drugiej ręki może lekko wzros

Wśród pośredników przeważają opinie, że zainteresowanie mieszkaniami z drugiej ręki może lekko wzrosnąć

Foto: Adobe Stock

aig

Z najnowszego badania nastrojów, które przeprowadził portal Nieruchomosci-online.pl, wynika, że największe szanse na umiarkowane obniżki cen widać na rynku mieszkań większych niż kawalerki.

Niższe ceny ofertowe prognozuje prawie 50 proc. pośredników. 29 proc. spodziewa się utrzymania cen z początku roku, a niespełna 22 proc. dostrzega możliwość podwyżek na swoich lokalnych rynkach. 

Czytaj więcej

Ziemia na celowniku kupujących. Jakich działek szukają klienci?

Sprzedający będą chcieli ugrać jak najwięcej

Jak na rynek mieszkań może wpłynąć zapowiadany program dopłat do kredytów „Pierwsze klucze”? Portal Nieruchomosci-online.pl zapytał 1,4 tys. pośredników o przewidziany w programie limit ceny za metr mieszkania. Przypomnijmy: ma on wynieść 10 tys. zł. Wyjątkami mają być Warszawa, Gdańsk, Kraków, Poznań i Wrocław, gdzie limit ma wynosić 11 tys. zł za mkw. mieszkania. Czy ceny tańszych lokali w mniejszych miastach zaczną rosnąć do poziomu limitu programu, kiedy ten już wejdzie w życie? 

–  Większość pośredników uważa, że tak. W opinii wielu agentów, w przypadku wprowadzenia programu na zasadach przedstawionych przez rząd, mniejsze miejscowości, obrzeża dużych miast, czy tańsze lokale do remontu będą zyskiwać na cenie, bo sprzedający będą próbowali dostosowywać się do limitu, aby więcej ugrać – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl. 

Foto: mat.prasowe

Wiosna na rynku działek

- Bieżący kwartał daje szansę na lekkie obniżki cen mieszkań z rynku wtórnego. Ale w przypadku domów przeważają głosy o stabilizacji cen – taki scenariusz kreśli 44 proc. pośredników. 38 proc. liczy się z obniżkami, a tylko 17 proc. mówi, że będzie drożej – wskazuje Rafał Bieńkowski.

Stabilizacja cen to także najbardziej prawdopodobny scenariusz przy działkach budowlanych (44 proc.). - Z tą różnicą, że ponad 31 proc. biur nieruchomości spodziewa się wzrostów, co można naturalnie wiązać z większym o tej porze roku zainteresowanie gruntami – wyjaśnia Bieńkowski.

Jak dodaje, tym razem znaczenie ma jednak nie tylko pora roku. - Część obecnego popytu na działki budowlane to efekt także zbliżających się zmian w przepisach planistycznych od 2026 r. – wyjaśnia Rafał Bieńkowski.  

Czytaj więcej

Mieszkanie dla singla, pary i rodziny z dzieckiem

Więcej mieszkań do kupienia

Większych wątpliwości nie ma w kwestii liczby ogłoszeń. - Wprawdzie nie ma powodów, aby spodziewać się skokowego wzrostu oferty, to jednak wybór nieruchomości powinien być nieco większy niż na początku roku. Zarówno w przypadku mieszkań, domów, jak i działek – mówi Rafał Bieńkowski.

Wśród agentów przeważają opinie, że zainteresowanie mieszkaniami z drugiej ręki może lekko wzrosnąć w porównaniu z I kwartałem – takiego zdania jest niemal 52 proc. pośredników (24 proc. uważa, że popyt nie zmieni się, a 24 proc., że spadnie).

- Popyt będzie prawdopodobnie nieco większy, ale wysokie ceny, trudne warunki kredytowe i rosnące koszty życia sprawią, że zainteresowanie kupujących w dalszym ciągu będzie się koncentrować na tańszych i mniejszych mieszkaniach – mówi Rafał Bieńkowski.

Foto: mat.prasowe

Jak dodaje, rynek poniekąd sam się uspokaja. - Najnowsze prognozy wydają się raczej pozytywne dla osób, które stać na zakup nieruchomości – mówi. - Z drugiej strony – nie wiadomo co stanie się ze stopami procentowymi i rządowy programem. Tymczasem osoby planujące zakup nieruchomości szukają pewności, przewidywalności, by dokonać trafnego wyboru, ale rynek, niestety, tego nie daje – komentuje Rafał Bieńkowski.

Kupujący mieszkania nie wiedzą, co robić 

Z badania nastrojów wynika, że wielu potencjalnych kupujących jest w kropce.  - Po pierwsze – mają obawy przed falstartem. Część osób zadaje sobie pytanie: "A co jeśli kupię teraz i przepłacę"? Ceny transakcyjne mieszkań z rynku wtórnego już od kilku miesięcy nie rosną, a w niektórych miastach nawet notują lekkie obniżki. Niektórzy obawiają się więc, że kupią mieszkanie tuż przed pojawieniem się ewentualnych większych obniżek – wyjaśnia Rafał Bieńkowski. Ale są i tacy, którzy boją się, że być może przegapią okazję, jeśli będą zbyt długo zwlekać z decyzją.

Pojawiają się też pytania o oprocentowanie kredytów. - Jest coraz więcej sygnałów, że Rada Polityki Pieniężnej rozpocznie wkrótce cykl obniżek stóp procentowych. Część kupujących wstrzymuje się więc z decyzją o wzięciu kredytu hipotecznego – mówi Rafał Bieńkowski.

Są też osoby, które liczą na program dopłat do kredytów.  – Ale nie wiedzą, kiedy i w jakiej formie zostanie wprowadzony. To także blokuje podejmowanie decyzji – zaznacza ekspert portalu Nieruchomosci-online.pl.

 

Z najnowszego badania nastrojów, które przeprowadził portal Nieruchomosci-online.pl, wynika, że największe szanse na umiarkowane obniżki cen widać na rynku mieszkań większych niż kawalerki.

Niższe ceny ofertowe prognozuje prawie 50 proc. pośredników. 29 proc. spodziewa się utrzymania cen z początku roku, a niespełna 22 proc. dostrzega możliwość podwyżek na swoich lokalnych rynkach. 

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Barometr cen mieszkań. Wzrosty cen wyhamowały
Nieruchomości
Koniec spowolnienia sprzedaży mieszkań? Znamy wyniki deweloperów z giełdy
Nieruchomości
Nadszedł czas kupującego. Ceny mieszkań do negocjacji
Nieruchomości
Reforma planistyczna a rynek gruntów inwestycyjnych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Tak deweloperzy wyceniali mieszkania w kwietniu
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne