- Skłaniam się do wariantu dwóch list wyborczych - mówił Hołownia w trakcie spotkania. Zapowiedział też start wrześniowej kampanii Polski 2050 w formie “mobilnej konwencji wyborczej” jego partii. Trzaskowski o listach wyborczych opozycji mówił krótko: Powinno być ich najmniej.
Debata rozpoczęła się od deklaracji dotyczącej wspólnego podejścia co do przyszłości i podejścia do rozmowy między ludźmi. - To nas łączy. W Polsce 2050 chcemy iść do przodu. Nie ma czasu na spory o przeszłość, o tym co było 30 lat temu. A po drugie - to chęć rozmowy - mówili Hołownia. Dodał też, że następny rząd - tworzony przez obecną opozycję - nie może być “grupą rekonstrukcyjną tego, co było przed 2015 roku”. Trzaskowski podkreślił za to, że jedyny podział, który się teraz liczy, to podział na przeszłość i przyszłość,
Czytaj więcej
Polska powinna stawiać na kolej, a nie na drogi wodne - przekonywał lider Polski 2050 Szymon Hoło...
Główne różnice między Trzaskowskim i Hołownia dotyczyły kwestii aborcji. Po jednym z pytań z sali Hołownia stwierdził, że w Polsce potrzebne jest referendum, a wcześniej - wypracowanie pytań przez ekspertów.Nie zgodził się z nim Trzaskowski - i to był największy rozdźwięk między politykami. - W polityce trzeba się czasami ze sobą nie zgadzać. Prawa kobiet nie mogą być przedmiotem referendum. To decyzja kobiety i kropka - powiedział Trzaskowski. Debata między politykami trwała dłuższą chwilę, większość młodych ludzi na sali była zdecydowanie przychylna podejściu prezydenta Warszawy. - Chciałbym, aby rozmowy ludzi którzy się nie zgadzają tak wyglądały - podsumowywał Hołownia.
Debata trwała blisko dwie godziny, młodzi uczestnicy Campus Polska pytali m.in. o wykluczenie komunikacyjne, edukację, neutralność klimatyczną i kampanię wyborczą w 2020 r. Hołownia bronił swojego podejścia jeśli chodzi o sposób poparcia Trzaskowskiego. - Gdybym zrobił to inaczej, to Trzaskowskiego poparłoby mniej moich wyborców. Mieliśmy badania, znaliśmy naszego wyborcę, bardziej antysystemowego, innego niż wyborca PO - mówił Hołownia.