Macron wzywa Francuzów do poświęceń. Związkowcy: Chcemy podwyżek

Prezydent Francji, Emmanuel Macron ostrzegł Francuzów, że czekają ich ciężkie, zimowe miesiące, w związku z "wielkimi zmianami" zachodzącymi w świecie. Związkowcy odrzucili jednak apel prezydenta o poświęcenia i oświadczyli, że pracownicy muszą zarabiać więcej, w związku ze wzrostem cen.

Publikacja: 24.08.2022 13:00

Emmanuel Macron

Emmanuel Macron

Foto: AFP

- Moment, w którym żyjemy... może się wydawać, że jest efektem serii kryzysów, z których jeden jest poważniejszy od drugiego - powiedział Macron na posiedzeniu francuskiego gabinetu, odnosząc się do suszy, pożarów i nawałnic, z którymi borykała się latem Francja, a także do wojny Rosji z Ukrainą i zakłóceń w światowym handlu.

Czytaj więcej

Recesja w strefie euro coraz głębsza. Najmocniej dotyka Niemcy i Francję

- Wierzę, że doświadczamy raczej dużej zmiany, dużej przemiany - dodał Macron wzywając ministrów, by byli ambitni, a Francuzów, by godzili się z koniecznością podejmowania dodatkowych wysiłków.

- Wolność ma swoją cenę - stwierdził Macron. - Bitwy, w których walczymy, zostaną wygrane tylko dzięki naszym wysiłkom - przekonywał.

Będziemy protestować przeciw nowym poświęceniom

Philippe Martinez

Macron zwrócił się też do swoich ministrów i do tych, którzy sprzeciwiają się jego planom, aby "zachowywali się poważnie i wiarygodnie w świetle takich niepokojów". - Może być kuszące, by mówić to, co ludzie chcą usłyszeć... ale musicie najpierw zadać sobie pytanie o wydajność - dodał.

- Będziemy protestować przeciw nowym poświęceniom - oświadczył w reakcji na słowa Macrona Philippe Martinez, stojący na czele związku zawodowego CGT.

Martinez zapowiedział, że we wrześniu we Francji dojdzie do protestów, których uczestnicy będą domagać się wzrostu płac i ograniczenia wzrostu cen.

- Moment, w którym żyjemy... może się wydawać, że jest efektem serii kryzysów, z których jeden jest poważniejszy od drugiego - powiedział Macron na posiedzeniu francuskiego gabinetu, odnosząc się do suszy, pożarów i nawałnic, z którymi borykała się latem Francja, a także do wojny Rosji z Ukrainą i zakłóceń w światowym handlu.

- Wierzę, że doświadczamy raczej dużej zmiany, dużej przemiany - dodał Macron wzywając ministrów, by byli ambitni, a Francuzów, by godzili się z koniecznością podejmowania dodatkowych wysiłków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"