Gill-Piątek: Polityka migracyjna gdzieś zaginęła

Obowiązujące obecnie przepisy dotyczące przekraczania granicy są ze sobą sprzeczne – uważa Hanna Gill-Piątek, posłanka Polski 2050.

Publikacja: 10.07.2022 21:00

Hanna Gill-Piątek

Hanna Gill-Piątek

Foto: mat. pras.

Interweniowała pani w sprawie ukraińskich uchodźców, którzy mają problem w powrocie do Polski po pobycie w Ukrainie. Czy często dochodzi do takich sytuacji?

Zgłosiło się do mnie Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, które pomaga uchodźcom w kwestiach prawnych. Problem polega na tym, że nałożyły się u nas dwa systemy prawne. Z jednej strony mamy specustawę, którą uchwaliliśmy tuż po wybuchu wojny w Ukrainie. Ustawa zakłada, że obywatele Ukrainy, którzy wjeżdżają na teren naszego państwa, mają prawo do pobytu przez 18 miesięcy, o ile nie wyjadą z Polski na więcej niż 30 dni, ponieważ wtedy tracą prawo do pobytu. Z drugiej strony stałe przepisy stanowią, że pobyt obywateli Ukrainy – tak jak wszystkich innych spoza strefy Schengen w ruchu bezwizowym – staje się nielegalny po 90 dniach. Nowa „wojenna” ustawa powinna wyraźnie modyfikować te przepisy i być prawem obowiązującym.

Nasz rynek pracy potrzebuje ludzi i te problemy gospodarcze, które mamy – mogłyby być lżejsze, gdyby istniała strategia zatrudnienia.

Hanna Gill-Piątek

Czy to znaczy, że kiedy uchwalano ustawę nadzwyczajną, to nie wprowadzono żadnych zmian o przekraczaniu granicy strefy Schengen?

Wprowadzono, ale jak zawsze trzeba było zapytać pana ministra o interpretację. Część osób wjechała bez dokumentów, a później zgłosiła się już w Polsce, by wyrobić PESEL. Natomiast Straż Graniczna nie traktuje PESEL-u jako legalizacji pobytu. Dlatego są kłopoty z tym, żeby takie osoby wpuścić z powrotem do Polski, co jest kompletnym absurdem. Złożyłam interwencję do ministerstwa 2 czerwca i bardzo szybko dostałam odpowiedź, że wyznacznikiem przy tego typu sytuacjach absolutnie powinna być specustawa, czyli korzystniejsze przepisy dla naszych gości. Nałożenie się specustawy na obowiązujący system prawny rodzi problemy interpretacyjne, ale na szczęście ministerstwo w całości stanęło po stronie uchodźców.

Problemy z interpretacją to przypadek? Nasze służby, szczególnie Straż Graniczna, podejrzliwie traktują „obcych”, a całościowej polityki migracyjnej w Polsce nie ma.

Jestem wiceprzewodniczącą parlamentarnego zespołu ds. imigracji i integracji, więc przyglądam się temu w dłuższej perspektywie. Mieliśmy projekt polityki migracyjnej. Organizacje pozarządowe zgłaszały do niego uwagi lub nie zgadzały się z nim. Projekt powstał w specjalnym Departamencie Analiz i Migracji w MSWiA. W pewnym momencie – zamiast poprawić ten projekt i wprowadzić go – minister Mariusz Kamiński rozwiązał departament. Część pracowników poszła do Urzędu ds. Cudzoziemców, część do Departamentu Spraw Międzynarodowych i Migracji, a polityka migracyjna gdzieś zaginęła. Do dzisiaj nie mamy więc polityki migracyjnej, co sprawia, że jesteśmy kompletnie nieprzygotowani do nowych warunków. Kiedy podczas obrad Rady Bezpieczeństwa Narodowego, jeszcze przed rosyjską agresją, pytałam ministra Kamińskiego, czy jesteśmy przygotowani na zbliżającą się falę uchodźców z Ukrainy, to powiedział, że strategia „się pisze” i „zaraz będzie”. Ale ja jej nadal nigdzie nie widzę. Nasz rynek pracy potrzebuje ludzi i te problemy gospodarcze, które mamy – mogłyby być lżejsze, gdyby istniała strategia zatrudnienia. Teraz odbywa się to bez żadnej polityki – na dziko.

Czy transfery socjalne uchronią najbiedniejszych przed wzrastającą inflacją?

Żadne tarcze i najlepiej celowane programy dla osób najuboższych nie będą skuteczne, jeżeli nie poradzimy sobie z inflacją. Powinniśmy wyemitować obligacje antyinflacyjne z NBP. Nie chodzi o to, żeby BGK emitowało obligacje, a NBP je skupowało, bo byłoby to nakręcanie pustego pieniądza na rynku. Jako Polska 2050 postulujemy także zawieszenie podatku Belki. To jest instrument dla tych, którzy oszczędzają i mają co oszczędzać, a jest to także dobre narzędzie do zwalczania inflacji, dzięki wycofaniu przez oszczędzających pieniędzy z obiegu. Uchwaliliśmy też w Sejmie ustawę o wakacjach kredytowych. Jesteśmy w sytuacji, w której finansowo cierpią nie tylko osoby najuboższe, ale również kredytobiorcy z wysokim dochodem i wysoką ratą kredytu, którym obecnie nie przysługuje żadna pomoc.

—współpraca Karol Ikonowicz

Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica