Gość "Graffiti" Polsat News uważa, że "Polski Ład" PiS jest z założenia świetny, bo "dla 90 proc. obywateli miał być "neutralny lub korzystny". Mimo to, jak mówił, "nie uważa, że dobrze by było, gdyby ten projekt wszedł w życie i zaczął obowiązywać".
A ponieważ "nie chciał głosować jak PO i Konfederacja", więc się wstrzymał od głosu. Stwierdził, że głosowanie dotyczyło pierwszego czytania, a nie ostatecznej decyzji, czy ustawa wchodzi w życie, czy nie.
Kanthak tłumaczył, że bałagan z wprowadzeniem "Polskiego Ładu" PiS spowodowany był przede wszystkim niedociągnięciami "w bardzo istotnych kwestiach", co podważyło wiarygodność rządu.
Czytaj więcej
Wiceminister finansów Artur Soboń i wicepremier Henryk Kowalczyk są wymieniani jako kandydaci na...
- Jeśli premier i my, jako Zjednoczona Prawica przekazywaliśmy, że Polski Ład będzie neutralny lub korzystny do 12 800 brutto, to tak powinno być - mówił wiceminister aktywów państwowych.