- Ich wizyta nie odpowiada duchowi tego święta – powiedział Szawła Cuchiszwili o ewentualnym przyjeździe 9 maja do Gruzji nacjonalistycznych bikerów zaprzyjaźnionych z prezydentem Putinem.
Wcześniej list z prośbą o ochronę dla rosyjskich motocyklistów skierował do gruzińskiego MSW szef Rosyjsko-Gruziński Związek Młodzieży Iraklij Kipiani. Jednak wiceminister Cuchiszwili przypomniał, że „w zeszłym roku taka wizyta wywołała niechęć znacznej części mieszkańców i doprowadziła do różnych incydentów".
Pierwszy raz „Nocne wilki" przyjechały do Gruzji w 2015 roku i zaraz na początku podróży rozbili telefon komórkowy Gruzince, która zażądała od nich zdjęcia „wstążeczek św. Jerzego" - brązowo-czarno-żółtego symbolu rosyjskiego imperializmu. „One obrażają patriotyczne uczucia Gruzinów, bo 1/5 naszego kraju jest okupowana przez Rosję" - powiedziała motocyklistom o rosyjskim wsparciu wojskowym dla separatystów z Abchazji i Południowej Osetii. Od tego zaczęła się awantura między nimi.
W rezultacie w Tbilisi nieznane grupy gruzińskich motocyklistów rozpoczęły akcję „Polowanie na szakale" nocami zrywając lub paląc „wstążki" przymocowane do samochodów. Miejscowi bikerzy odgrażali się, że czekają na przyjazd „Wilków". Policja musiała zapewnić ochronę rosyjskim motocyklistom. To samo powtórzyło się w zeszłym roku.
„Wstążka św. Jerzego" jako symbol noszony przez rosyjskich nacjonalistów oraz zwykłych Rosjan z okazji obchodzonego w Rosji 9 maja Dnia Zwycięstwa pojawiła się w roku 2005. Nie ma jednak nic wspólnego z drugą wojną światową, jej kolory są kolorami wstążki orderu św. Jerzego nadawanego w carskiej armii (m.in. w pierwszej wojnie światowej) za odwagę.