Promotor Andrzeja Dudy: Prezydent złamał konstytucję

Profesor Jan Zimmerman, promotor pracy doktorskiej Andrzeja Dudy, uważa, że prezydent złamał konstytucję ułaskawiając Mariusza Kamińskiego. - Grozi mu Trybunał Stanu - mówi prawnik z Uniwersytetu Jaciellońskiego.

Aktualizacja: 01.06.2017 13:55 Publikacja: 01.06.2017 13:32

Promotor Andrzeja Dudy: Prezydent złamał konstytucję

Foto: PAP/Paweł Supernak

Sąd Najwyższy udzielił w środę odpowiedzi na pytanie prawne związane z ułaskawieniem w 2015 r. przez prezydenta Andrzeja Dudę obecnego koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA m.in. obecnego zastępcy Kamińskiego - Macieja Wąsika, skazanych wcześniej nieprawomocnie za działania CBA w "aferze gruntowej" z 2007 r. SN uznał, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych, a jego zastosowanie przed prawomocnym wyrokiem nie wywołuje skutków procesowych.

Profesor Jan Zimmerman uważa, że współpracownicy Andrzeja Dudy źle interpretują prawo. - Kancelaria Prezydenta twierdzi, że w artykule 139 konstytucji nie ma mowy o prawomocnym wyroku. Ale to, że on musi być prawomocny, wynika z faktu, że mamy domniemanie niewinności. Więc dopóki wyrok nie jest prawomocny, to człowiek jest niewinny i nie ma z czego go ułaskawiać. To pusty gest, nie ma żadnych prawnych skutków - powiedział w rozmowie z portalem WP.pl.

- Już kiedy prezydent podjął decyzję o akcie łaski mówiłem, że złamał konstytucję. Ale wie pan, że to nie jedyny raz podczas tych dwóch lat. Andrzej Duda złamał konstytucję wielokrotnie, chociażby nie przyjmując ślubowania od prawidłowo wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, czy podpisując ustawy przyjęte w wątpliwych okolicznościach, podczas tych głosowań w Sali Kolumnowej - dodaje promotor Andrzeja Dudy.

Profesor z Uniwersytetu Jagiellońskiego uważa, że obecna sytuacja jest zapowiedzią ignorowania wyroków sądów. - Najpierw ignorowało się decyzje Trybunału, nie drukowało orzeczeń, teraz mamy zapowiedź zignorowania uchwały Sądu Najwyższego - skomentował.

Więcej: WP.pl

Sąd Najwyższy udzielił w środę odpowiedzi na pytanie prawne związane z ułaskawieniem w 2015 r. przez prezydenta Andrzeja Dudę obecnego koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA m.in. obecnego zastępcy Kamińskiego - Macieja Wąsika, skazanych wcześniej nieprawomocnie za działania CBA w "aferze gruntowej" z 2007 r. SN uznał, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych, a jego zastosowanie przed prawomocnym wyrokiem nie wywołuje skutków procesowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Mastalerek o sędzim Szmydcie. „Nie ma co owijać w bawełnę – to jest zdrajca”
Polityka
Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki: Obajtek na listach PiS? Decyzję ocenią wyborcy
Polityka
Zdrada sędziego. Bezprecedensowa sprawa uderza w bezpieczeństwo Polski
Polityka
Sędzia poprosił o azyl na Białorusi. Organy państwowe sprawdzają, czy był szpiegiem
Polityka
Włocławek: Wybory uzupełniające do Senatu testem dla rządu i opozycji