Reklama

Kim Dzong Un uczci rocznicę kolejną prowokacją?

Korea Południowa spodziewa się kolejnych prowokacyjnych działań ze strony Korei Północnej w październiku, kiedy przypada rocznica powstania rządzącej w Pjongjangu Partii Pracy Korei - informuje Reuters.

Aktualizacja: 28.09.2017 15:08 Publikacja: 28.09.2017 11:13

Kim Dzong Un uczci rocznicę kolejną prowokacją?

Foto: AFP

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Korei Południowej Chung Eui-yong spodziewa się, że Korea Północna zdecyduje się na działanie sprzeczne z normami prawa międzynarodowego (np. kolejny test rakiety balistycznej) między 10 a 18 października (rocznica stworzenia Partii Pracy Korei przypada 13 października).

Swoje obawy Chung Eui-yong przedstawił w czasie spotkania prezydentowi Korei Południowej.

Rzecznik rządzącej w Korei Płd. Partii Demokratycznej Park Wan-ju poinformował, że Chung Eui-yong obawia się ponadto, że do konfliktu zbrojnego na terenie Półwyspu Koreańskiego może dojść w wyniku "przypadkowego incydentu".

- Prezydent odpowiedział, że USA mówią o możliwych działaniach militarnych i dyplomatycznych (wobec Korei Północnej - red.), ale Korea Południowa nie może znów zaangażować się w wojnę (tak jak w latach 1950-1953 - red.) - dodał Park Wan-ju.

W ostatnich dniach Korea Północna oskarżyła USA o wypowiedzenie Pjongjangowi formalnej wojny, w związku z wypowiedziami Donalda Trumpa na temat władz KRLD. Trump zagroził na forum ONZ "całkowitym zniszczeniem Korei Północnej", jeśli ta będzie nadal stwarzać zagrożenie dla USA i jego sojuszników.

Reklama
Reklama

Formalnie zarówno USA, jak i Korea Południowa pozostają w stanie wojny z Koreą Północną, ponieważ konflikt zbrojny z lat 1950-1953 zakończył się jedynie trwającym do dziś zawieszeniem broni.

Polityka
Rosjanie kochają reżim Putina. Apatycznie
Polityka
Nigel Farage zyskał posła. „Partia Konserwatywna jest skończona”
Polityka
AfD rośnie w siłę również na zachodzie Niemiec. „Nie można spać spokojnie”
Polityka
Śmierć Charliego Kirka to dzwonek ostrzegawczy dla Ameryki
Polityka
Co usłyszy szef chińskiego MSZ? Xi ma przekonać Łukaszenkę, by przestał nękać Polskę
Reklama
Reklama