Reklama

Porażka europejskiej ofensywy francuskiego prezydenta

Emmanuel Macron nie zdoła przeforsować pomysłu ogólnoeuropejskiej listy kandydatów w wyborach do europarlamentu w maju przyszłego roku. To źle wróży jego planom głębokiej przebudowy strefy euro.

Aktualizacja: 05.02.2018 17:59 Publikacja: 04.02.2018 17:49

Porażka europejskiej ofensywy francuskiego prezydenta

Foto: AFP

Sprawa może się wydawać marginalna – chodzi o sposób, w jaki mają być podzielone 73 mandaty eurodeputowanych pozostawione po brexicie. Jednak trudno o lepszy test sił między zwolennikami bardziej federalnej Wspólnoty a tymi, którzy się temu sprzeciwiają.

Młody francuski prezydent już kilka miesięcy temu zaproponował, aby zamiast dzielić zwalniane mandaty między kraje, które pozostaną w Unii, utworzyć listę ogólnoeuropejską. W ten sposób wyborcy głosowaliby dwa razy: na kandydatów ze swojego kraju oraz na listę ogólnounijną. Zdaniem Macrona to świetny sposób, aby zwiększyć zainteresowanie wyborami do europarlamentu, wypromować świadomość wspólnoty interesów krajów Unii. Od pierwszych powszechnych wyborów do Parlamentu Europejskiego w 1979 r., gdy do urn poszło 62 proc. uprawnionych, frekwencja stale spadała: w 2014 r. wyniosła już tylko 42,6 proc. uprawnionych.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Holenderski parlament miał debatować o Strefie Gazy. Posłowie wybrali wakacje
Polityka
Europa gotowa ulec Ameryce? UE ma w odwodzie handlową „bazookę”
Polityka
Emmanuel Macron zapowiedział, że Francja uzna Państwo Palestyńskie. Wskazał termin
Polityka
„Mój ojciec zginął nie za to!”. Ludzie w Kijowie bronią organów antykorupcyjnych
Polityka
Włosi chcieli wysyłać imigrantów do Albanii. Nie udalo się, a zapłacili krocie
Reklama
Reklama