– Nie powinno być tam zbędnych haczyków czy kropek, których nie można wstukać do komputera – wyjaśnił.
W kwietniu 2017 prezydent zażądał, by do końca roku przygotowano łaciński alfabet dla języka kazachskiego, zapisywanego obecnie za pomocą cyrylicy. Ale już dwa razy musiał zmieniać przygotowane projekty, zamieniając podwójne litery (np. sh czy ch) na apostrofy i odwrotnie. Eksperci nadal mają jednak problem z umieszczeniem kazachskiego w ramach alfabetu łacińskiego.
Po ostatniej zmianie językoznawcy z Kazachstanu twierdzą, że nowy alfabet jednak „odzwierciedla w pełni wszystkie dźwięki języka". Jednocześnie wskazują, że odbiega on znacznie od tureckiego pierwowzoru (kazachski należy do języków tureckich). Do 1929 roku zapisywany był alfabetem arabskim. W rok po przejściu Turcji na łaciński dokonał tego i Kazachstan. Ponieważ jednak był częścią ZSRR, w 1940 nakazano zapisywanie języka cyrylicą.
Również Azerbejdżan – spokrewniony językowo z Turcją – w 2001 roku przeszedł na alfabet łaciński, ale jego nowy sposób zapisu jest bliższy tureckiemu oryginałowi. W Azji Środkowej formalnie z cyrylicy zrezygnowały też Turkmenistan i Uzbekistan. Jednak w tym ostatni kraju reforma była na tyle niekonsekwentna, że cyrylica nadal jest w powszechnym użyciu, również w urzędach państwowych.
Jednocześnie rosyjski (wraz z cyrylicą) jest drugim językiem urzędowym w Kazachstanie. Według spisu z 2009 roku 84,8 proc. mieszkańców swobodnie pisało i czytało po rosyjsku, a jedynie 62 proc. po kazachsku. Rozumiało mówiony rosyjski 94 proc., a kazachski – 74 proc. Rosjanie stanowią jednak tylko 23,7 proc. mieszkańców kraju. Obecnie Nazarbajew zapewnił, że rosyjski pozostanie drugim językiem republiki i nadal będzie zapisywany w cyrylicy.