Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz jest zaniepokojona wyborami, jakich dokonują Polacy wybierając prezydentów swojego kraju. Wybierali dotąd: zdrajcę agenta, donosiciela, pijaka agenta, obciachowego „bigosa" - wymienia. Czytaj więcej
Słowa posłanki Prawa i Sprawiedliwości skomentował Jurek Owsiak. Jego zdaniem cytowana wypowiedź to "intelektualne bagno".
"Najgorsze jest to, że od lat polskie elity polityczne tolerują takie wypowiedzi pani poseł. Żeby chociaż wymienić tu tylko środowiska opozycyjne, bo przecież koleżanki i koledzy z klubu Krystyny programowo reagować na to nie będą" - napisał szef WOŚP.
"Krystyno Pawłowicz, jest Pani najpodlejszym przykładem człowieka, który nie ma mojej akceptacji do wypowiadania tak krzywdzących i złych słów. Twitterowy zlew pomyj Posłanki Pawłowicz o Prezydentach, nawet jeśli nie wymieniła ich nazwisk, powinien być ścigany z urzędu" - uważa Owsiak.
"Ty, w mojej ocenie, nie zrobiłaś nic, podkreślam - NIC dla dobra tego kraju. Każdy wolontariusz Orkiestry zrobił wiele więcej dobrego, niż ty zrobiłaś kiedykolwiek dla kogokolwiek" - czytamy dalej.