Kukiz: Nie wiem, co powiedzieć o Żalku w języku polskim

Traktowanie tych rodzin jako jakieś zagrożenie, które trzeba obejść, oszukać, to jest coś okropnego i okrutnego - powiedział w TVN24 Paweł Kukiz, lider ruchu Kukiz'15, oceniając stosunek polityków partii rządzącej do protestujących w Sejmie niepełnosprawnych i ich opiekunów.

Aktualizacja: 10.05.2018 06:21 Publikacja: 09.05.2018 21:38

Kukiz: Nie wiem, co powiedzieć o Żalku w języku polskim

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Paweł Kukiz skomentował w ten sposób słowa Jacka Żalka, który jest autorem kilku kontrowersyjnych wypowiedzi na temat protestujących.

Stwierdził m.in., że traktują oni swoje dzieci jak "żywe tarcze" i zakładników, że nie należy im dawać gotówki do ręki, ponieważ mogą się wśród nich znaleźć zwyrodnialcy, którzy pieniądze wykorzystają na swoje potrzeby.

Żalek jako przykład na poparcie swoich poglądów przywoływał "wokandy pełne spraw, gdzie także zdrowe dzieci są mordowane w beczkach".

Paweł Kukiz, komentując słowa posła Porozumienia, podkreślił, że jako ojciec dziecka niepełnosprawnego podchodzi do tych wypowiedzi bardzo emocjonalnie.

- Nie wiem, co mam powiedzieć posługując się językiem polskim, a nie językiem powszechnie uznanym za obraźliwy i wulgarny. Nie mam komentarza do tego typu wypowiedzi ludzi, którzy uważają się za wybrańców narodu - powiedział.

- To ja pytam pana posła Żalka: gdzie pan, panie Żalek był, kiedy uchwalaliście 500 plus? Nie baliście się rodziców zwyrodnialców, którzy będą wydawali te pieniądze na inne cele?  - mówił Kukiz.

Jako skandaliczny ocenił Kukiz fakt, że wicepremier do spraw społecznych Beata Szydło ani razu nie odwiedziła w Sejmie protestujących.

-  Cóż ja mam do dodania? To są rzeczy skandaliczne. Pamiętam kolejkę posłów Prawa i Sprawiedliwości, kiedy matki protestowały w czasach Platformy Obywatelskiej - powiedział.

Kukiz zauważył, że rodziny niepełnosprawnych są poniżane poprzez brak pieniędzy, a przyznawane im kwoty nazwał "ochłapami".

Lider ruchu Kukiz'15 zwrócił się do protestujących z apelem, by się nie poddawali, poprosił jedynie, by zastanowić się nad obecnością niepełnosprawnych dzieci w Sejmie.

Paweł Kukiz skomentował w ten sposób słowa Jacka Żalka, który jest autorem kilku kontrowersyjnych wypowiedzi na temat protestujących.

Stwierdził m.in., że traktują oni swoje dzieci jak "żywe tarcze" i zakładników, że nie należy im dawać gotówki do ręki, ponieważ mogą się wśród nich znaleźć zwyrodnialcy, którzy pieniądze wykorzystają na swoje potrzeby.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ukrainiec ucieka przed poborem. Lawina wniosków o ochronę międzynarodową
Polityka
Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego
Polityka
Trzecia Droga przekłada termin prezentacji list wyborczych. Hołownia wskazał powód
Polityka
Obajtek odpowiada na wpis Tuska: Po ile dziś w Polsce paliwo?
Polityka
Sondaż CBOS: Gwałtowny spadek poparcia dla KO
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?