- Polski rząd przekazał już do firmy Meta (administrator Facebooka - red.) informacje, że nie zgadzamy się z takim podejściem. Uważamy, że to uzasadnienie, które podano, nie jest autentyczne. Nawet jeżeli były tam treści, których jako rząd stanowczo nie popieramy, np. dezinformacyjne ws. szczepień, to były możliwości adekwatnej reakcji, na przykład przez oznaczenie czy usunięcie danego postu lub po prostu zareagowanie w taki sposób, który sprawiłby, że wiarygodność platformy byłaby podtrzymana. Nie trzeba długo szukać, aby znaleźć inne profile, na których takie treści stanowią clou funkcjonowania takiego profilu - mówił Cieszyński.