- Polski rząd przekazał już do firmy Meta (administrator Facebooka - red.) informacje, że nie zgadzamy się z takim podejściem. Uważamy, że to uzasadnienie, które podano, nie jest autentyczne. Nawet jeżeli były tam treści, których jako rząd stanowczo nie popieramy, np. dezinformacyjne ws. szczepień, to były możliwości adekwatnej reakcji, na przykład przez oznaczenie czy usunięcie danego postu lub po prostu zareagowanie w taki sposób, który sprawiłby, że wiarygodność platformy byłaby podtrzymana. Nie trzeba długo szukać, aby znaleźć inne profile, na których takie treści stanowią clou funkcjonowania takiego profilu - mówił Cieszyński.
- Platforma (Facebook - red.) nie przekazała w transparentny sposób opinii publicznej dlaczego taka decyzja została podjęta - dodał zwracając uwagę, że Meta nie przekazała przykładów postów, na podstawie których zdecydowała się usunąć profil Konfederacji.
- My się na to nie zgadzamy. Będziemy kontynuowali prace w kraju i na arenie europejskiej tak, aby wszyscy mieli pewność, ze mogą funkcjonować w internecie w sposób transparentny - zapowiedział Cieszyński.
Czytaj więcej
To było konto nie partii, tylko koła parlamentarnego, które jest zupełnie osobnym bytem, ma nawet inny NIP - mówił w rozmowie z RMF FM poseł Konfederacji, Artur Dziambor, komentując usunięcie przez administratorów Facebooka najpierw konta Konfederacji, a potem konta klubu parlamentarnego Konfederacji.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Facebook usunął profil Konfederacji w związku z "łamaniem standardów społeczności".