USA: Najwięcej młodych mieszkańców przybywa w Teksasie

USA mają problemy demograficzne. Południowe stany radzą sobie najlepiej. A najwięcej młodych mieszkańców przybywa w Teksasie.

Publikacja: 27.12.2021 18:33

Okolice miasteczka Roma na południu stanu Teksas. Niedokończony mur na granicy z Meksykiem, przez kt

Okolice miasteczka Roma na południu stanu Teksas. Niedokończony mur na granicy z Meksykiem, przez którą próbują się przedostać latynoscy imigranci

Foto: AFPI FILES, Ed Jones

Co trzy minuty w Teksasie rodzi się dziecko. W jednym ze szpitali na północy stanu w minione wakacje w ciągu 96 godzin na świat przyszło 107 dzieci, ustanawiając lokalny rekord narodzin. W szpitalu w San Antonio, drugim co do wielkości mieście w stanie, w tym roku urodziło się ponad 1200 dzieci, 30 proc. więcej niż w 2018 r.

Teksas należy do stanów, których populacja rośnie najszybciej. Średnio dziennie przybywa tam 1000 mieszkańców, a połowa z nich to właśnie noworodki.

– Nasza populacja się powiększa. Przez to też przybywa dzieci – mówi w wywiadzie dla „New York Timesa" Shad Deering ze szpitala dziecięcego w San Antonio.

Przyrost naturalny Teksas zawdzięcza migracji młodych rodzin z takich stanów, jak Kalifornia i Nowy Jork. Przeprowadzają się na południe ze względu na mniejsze koszty utrzymania, niższe podatki, mniej zatłoczone szkoły oraz powolniejsze tempo życia. – Przybywa nam ludzi w wieku reprodukcyjnym – mówi Lloyd Potter, stanowy demograf i profesor na University of Texas w San Antonio, podkreślając przy tym, że – podobnie jak w całym kraju – odnotowywany wzrost w przyroście ludności jest mniejszy niż w poprzednich latach, co eksperci przypisują m.in. większej liczbie zgonów i mniejszej międzynarodowej migracji.

Przyrost naturalny Teksas zawdzięcza migracji młodych rodzin z takich stanów, jak Kalifornia i Nowy Jork.

Niemniej jednak między 2010 a 2020 r. liczba mieszkańców Teksasu powiększyła się o 4 mln. Dla porównania tyle mieszkańców liczy sąsiednia Oklahoma. Noworodki stanowią 48 proc. nowych mieszkańców, migranci z innych stanów 31 proc., a obcokrajowcy – 21 proc. Sądząc po 13-proc. wzroście w sprzedaży testów ciążowych od czerwca br., eksperci przewidują kolejne fale narodzin w Teksasie.

Pod względem przyrostu ludności Teksas uplasował się na pierwszym miejscu w rankingu U.S. Census Bureau. W okresie od 1 lipca 2020 do 1 lipca 2021 przybyło tam 1,1 proc., czyli 310,3 tys., mieszkańców, mniej więcej tyle, co średniej wielkości miasto. Jeżeli tak dalej pójdzie, to w 2022 r. populacja Teksasu, która obecnie liczy 29,5 mln, może przekroczyć 30 mln. Przedstawiciele grup kolorowych w dużej mierze przyczyniają się do wzrostu populacji tego południowego stanu. Stanowią 91 proc. „nowych Teksańczyków", którzy pojawili się w tym stanie w XXI wieku.

Tuż za Teksasem w przyroście ludności plasuje się Floryda, gdzie w ostatnim roku przybyło 211,2 tys. mieszkańców. W tym przypadku jednak do wzrostu przyczyniła się bardziej migracja z innych stanów niż przyrost naturalny. Floryda, podobnie zresztą jak Teksas, należy do południowych stanów, do których masowo przeprowadzają się Amerykanie z Nowego Jorku, Kalifornii czy Illinois.

Podczas gdy południowe stany witają nowych mieszkańców, w skali kraju przyrost ludności jest minimalny. W okresie od lipca 2020 do lipca 2021 w USA przybyło zaledwie 0,1 proc. ludności, co stanowi najniższy wzrost w historii tego kraju.

Aż 17 stanów odnotowało utratę ludności. Kalifornia, która przy populacji ponad 39 mln jest największym stanem w kraju, straciła prawie 261 tys. ludzi. Największą stratę w mieszkańcach odnotował zaś stan Nowy Jork, gdzie ubyło 319 tys. ludzi.

– Przyrost ludności w USA spada od lat z powodu niższej liczby urodzin i kurczącej się międzynarodowej migracji – mówi Kristie Wilder, demograf z biura spisu ludności. Przy tym liczba zgonów rośnie, bo społeczeństwo się starzeje, a w ostatnim roku też z powodu Covid-19. Pandemia koronawirusa była kolejnym ciosem demograficznym, który przyczynił się do spowolnienia przyrostu ludności w Stanach Zjednoczonych.

Co trzy minuty w Teksasie rodzi się dziecko. W jednym ze szpitali na północy stanu w minione wakacje w ciągu 96 godzin na świat przyszło 107 dzieci, ustanawiając lokalny rekord narodzin. W szpitalu w San Antonio, drugim co do wielkości mieście w stanie, w tym roku urodziło się ponad 1200 dzieci, 30 proc. więcej niż w 2018 r.

Teksas należy do stanów, których populacja rośnie najszybciej. Średnio dziennie przybywa tam 1000 mieszkańców, a połowa z nich to właśnie noworodki.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne