Załoga ISS - czterech astronautów z USA, astronauta z Niemiec i dwóch rosyjskich astronautów - musiała, zgodnie z procedurą bezpieczeństwa, przez dwie godziny zejść do kapsuł pozwalających na ewakuację ze Stacji - poinformowała NASA.
ISS, która orbituje na wysokości ok. 400 km nad Ziemią, co 90 minut mija odłamki powstałe po przeprowadzonym przez Rosjan teście, w ramach którego pocisk antysatelitarny zniszczył starego, rosyjskiego satelitę, ale specjaliści z NASA ocenili, że załoga może bezpiecznie wrócić do głównego modułu stacji.
- NASA będzie nadal monitorować odłamki w najbliższych dniach, by upewnić się co do bezpieczeństwa naszej załogi na orbicie - oświadczył szef NASA, Bill Nelson.
Eksperci twierdzą, że testowanie broni przeznaczonej do niszczenia satelitów na orbicie stwarza ryzyko związane z pojawianiem się chmur odłamków, które mogą zderzać się z innymi obiektami na orbicie, generując pojawianie się kolejnych odłamków.
Czytaj więcej
Kosmos staje się miejscem nowej rywalizacji wojskowej. Rosja, Chiny, USA i Indie intensywnie rozwijają swoje arsenały broni zdolnej unieszkodliwiać satelity. A o wpływy na orbicie z państwami zaczynają walczyć także technologiczni giganci.