Komisja Europejska podtrzymała gotowość do pomocy Polsce w radzeniu sobie z kryzysem na granicy z Białorusią. – Możemy zaoferować pomoc operacyjną i finansową – powiedziała we wtorek Dana Spinant, rzeczniczka KE. Taką dostały już Litwa i Łotwa, gdzie obecni byli przedstawiciele unijnych agencji – Frontexu, Europolu oraz EASO, czyli urzędu ds. azylu. Warszawa o wsparcie nie wystąpiła. KE przyznaje, że w związku z brakiem zaproszenia dla przedstawicieli unijnych instytucji cała wiedza o tym, co dzieje się na granicy, pochodzi od polskich władz, a także z mediów i organizacji pozarządowych. – Wielu imigrantów jest zablokowanych na granicy, pogoda się pogarsza. Chcemy pomóc w kryzysie humanitarnym – powiedziała rzeczniczka. KE daleka jest od krytykowania polskich służb. Według Komisji to reżim Łukaszenki nieludzko traktuje imigrantów i prowadzi nielegalne działania na granicy. I dlatego polskie służby mają bardzo trudne zadanie.