Polska, z uwagi na to, że nie zawiesiła stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 miliona dziennie - poinformował Trybunał Sprawiedliwości UE.
Senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski wylicza, że kara w wysokości miliona euro dziennie nałożona na Polskę po tym jak - wbrew orzeczeniu TSUE nie wstrzymała ona funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - oznacza, iż "każdy z tzw. 12 sędziów tej Izby kosztuje obywateli ponad 11 mln zł kar miesięcznie".
Poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela zauważył z kolei, że - biorąc pod uwagę, że TSUE już wcześniej nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za to, że nie wstrzymała wydobycia węgla w kopalni w Turowie - za chwilę "więcej euro oddamy niż w przyszłości dostaniemy.