Kaczyński: Debata z Tuskiem? Tak. Jeśli przeprosi

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zadeklarował, że jest gotowy wziąć udział w debacie o Polsce razem z liderem Platformy Obywatelskiej. Tusk przeprosił i czeka na datę debaty.

Aktualizacja: 16.10.2021 13:48 Publikacja: 16.10.2021 11:05

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zadeklarował, że jest gotowy wziąć udział w debaci

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zadeklarował, że jest gotowy wziąć udział w debacie o Polsce razem z liderem Platformy Obywatelskiej Donaldem Tuskiem, ale pod pewnymi warunkami.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Kaczyński postawił pewne warunki. - Tego rodzaju debata miałaby sens tylko wtedy, gdyby Donald Tusk wezwał do tego, żeby zaniechać ośmiu gwiazdek, tych brzydkich słów, powiedział "byliśmy w błędzie" – mówił Jarosław Kaczyński w porannej rozmowie w radiu RMF FM.

Kaczyński: Potrzebna normalność

Zdaniem wicepremiera „trzeba wrócić do normalnych relacji w życiu publicznym, które nie były doskonałe - były dalekie od doskonałości - ale jednak w Polsce po 1989 r. jakoś istniały".

Kaczyński dodał, że gdyby Donald Tusk wezwał do tego, gdyby powiedział "przepraszam" - ma za co przepraszać - to oczywiście tak", jest gotowy do takiej debaty.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego Donald Tusk powinien przeprosić za to, „że jest w wielkiej mierze autorem wielkiej degradacji polskiego życia publicznego, z którą mamy dzisiaj do czynienia - degradacji języka i tej straszliwej fali nienawiści, która została wywołana wielkiej mierze sztucznie - jej przesłanki realne są bardzo niewielkie".

Na propozycję prezesa PiS zareagował Donald Tusk. - Przepraszam, Jarku. A teraz datę i miejsce debaty poproszę. Z góry dziękuję – napisał szef Platformy Obywatelskiej po południu na Twitterze.

W lipcu nie chcieli debaty

Prezes PiS zmienił zdanie na temat debaty z liderem Platformy Obywatelskiej. Trzy miesiące temu odmawiał takiej rozmowy.

Gdyby doszło do debaty Kaczyński – Tusk, byłaby to pierwsza publiczna debata od 2007 roku.

Przypomnijmy: na lipcowym wiecu w Gdańsku lider Platformy Obywatelskiej wezwał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do debaty.

- Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi wymienić się argumentami, zostaw ludzi w świętym spokoju, daj im normalnie ze sobą rozmawiać. Chcesz konfrontacji, chcesz naprawdę poważnego starcia na argumenty, chcesz poważnej rozmowy o Polsce, jestem do dyspozycji wszędzie, gdzie chcesz. Wyjdź z tej jaskini, nie bój się, nie wstydź się – mówił Donald Tusk.

Propozycję byłego premiera skomentował szybko wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. W jego ocenie nie jest możliwa debata z politykiem, który nie przestrzega podstawowych zasad dyskusji.

- Mielibyśmy rozważać debatę z kimś, kto zapewniał Polaków, że nie wybiera się za granicę, by za kilka tygodni spakować się, wsiąść w samolot i polecieć do Brukseli? Z kimś, kto w żywe oczy kłamie Polakom sugerując, że to PO i Ewa Kopacz wymyśliła Program 500plus? Przecież to jest obraza dla rozumu - powiedział.

A rzeczniczka PiS Anita Czerwińska oświadczyła, że debaty Kaczyński-Tusk nie będzie, bo żeby debatować, to trzeba mieć z kim i o czym. - My rozmawiamy z Polakami – dodała posłanka.

Gdyby doszło do debaty Kaczyński – Tusk, byłaby to pierwsza publiczna debata od 2007 roku. Wtedy dyskusja poprzedzała przedterminowe wybory. W niemal zgodnej opinii komentatorów wygrał ją Tusk, a tydzień później Platforma Obywatelska wygrała wybory.

W tamtej debacie Kaczyński starał się budować różnicę między sobą a Tuskiem na linii elity-zwykli ludzie. I to prezes PiS miał reprezentować „zwykłych ludzi". Ten zabieg stosuje zresztą do dziś.

Nie czuje zagrożenia ze strony Tuska

Podczas rozmowy z RMF FM prezes PiS odniósł się też do efektów powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki.

- Na poziomie poprawy sytuacji Platformy wewnątrz opozycji w stosunku do ruchu pana Hołowni na pewno uzyskał – uważa Jarosław Kaczyński.

Jego zdaniem, jeżeli chodzi o efekt generalny to jest on jednak dość ograniczony. - Sądzę, że liczył na znacznie więcej – dodał prezes PiS.

Zauważył, że nawet gdy Tusk formalnie wycofał się z polskiego życia politycznego, by zostać szefem Rady Europejskiej, to jednak cały czas w nim uczestniczył. - Nie czuję zagrożenia z powodu Donalda Tuska - zapewnił Kaczyński.

Kaczyński postawił pewne warunki. - Tego rodzaju debata miałaby sens tylko wtedy, gdyby Donald Tusk wezwał do tego, żeby zaniechać ośmiu gwiazdek, tych brzydkich słów, powiedział "byliśmy w błędzie" – mówił Jarosław Kaczyński w porannej rozmowie w radiu RMF FM.

Kaczyński: Potrzebna normalność

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Protest PiS w Warszawie. Kaczyński atakuje KO. „To nie jest polska formacja"
Polityka
Żona pogrąży Ryszarda Czarneckiego? Co Emilia H. robiła na Collegium Humanum?
Polityka
Więzienie za ujawnienie orientacji seksualnej. Radykalny projekt trafił do prac w Sejmie
Polityka
Sondaż: Czy, zdaniem Polaków, PiS może wrócić do władzy po wyborach?
Polityka
Sondaż: KO na czele, jedna partia traci najwięcej
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne