Jaka jest dziś pogoda dla Lewicy, w przeddzień kongresu łączącego SLD i Wiosnę?
Nigdy nie można mówić, że jest dobrze, bo zawsze może być lepiej. Przed nami wielki kongres Nowej Lewicy, jest to nowe otwarcie, bo łączą się na nim dwa środowiska – Wiosny i dawnego SLD. Wszystko to długo trwało – pandemia wydłuża ten proces. Gdyby jej nie było, to już na wiosnę ubiegłego roku bylibyśmy Nowa Lewicą. W sobotę przedstawimy wizję Polski po państwie PiS.
Jak będzie wyglądać struktura Nowej Lewicy? Kto będzie zasiadał we władzach?
Jesteśmy partią demokratyczną – liczba kandydatów jest nieograniczona. Podczas kongresów SLD zawsze było 8–10 różnych kandydatur na przewodniczącego. Czy tak będzie teraz – zobaczymy. To jest nowa formuła. Będziemy wybierać współprzewodniczących partii, a więc dwie frakcje: Wiosna i SLD będą mieć reprezentantów. Wybierzemy też wiceprzewodniczących i sekretarza Nowej Lewicy. Pozostałe wybory będą już później, kiedy ukonstytuuje się Rada Krajowa – wtedy uzupełnimy skład zarządu.
Czytaj więcej
Za trzy miesiące rozpoczyna się nowy rok budżetowy. My tak naprawdę nie wiemy, jak będą wyglądały finanse samorządu od 1 stycznia. Nie możemy się o tym dowiedzieć w grudniu, bo zgodnie z przepisami budżet gmin musi być złożony do 15 listopada w radach gmin. Bardzo bym chciała, byśmy za rok o tej porze mieli większą stabilność prawa. Bo nie chodzi tylko o utrudnianie pracy, ale to utrudnia zarządzanie miastem. By mieszkańcy wiedzieli co ich czeka. Czy będzie spełnione to marzenie? Śmiem wątpić – mówi w podcaście „Mówią Prezydenci” prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.