Legutko skomentował wynik ostatnich wyborów parlamentarnych w Niemczech z 26 września oraz mówił, co ich wynik oznacza dla Polski.
- Niewiele się zmieni, to jedna z cech niemieckiej polityki - jest stała niezależnie od tego kto rządzi. Rządy CDU charakteryzowały się wykorzystaniem instytucji europejskich do własnej polityki, a ponieważ jest to kraj silny, to może robić to bezkarnie. Pojawiły się głosy, że jakiś rząd - niemiecki - będzie propolski lub antypolski, ale nie ma czegoś takiego jak rządy propolskie - stwierdził polityk.
Czytaj więcej
SPD, które w niedzielę wygrało wybory do Bundestagu, uzyskując 25,7 proc. głosów, chce jeszcze w tym tygodniu rozpocząć rozmowy z FDP i Zielonymi o stworzeniu koalicji rządowej.
Europoseł przekonywał, że niemiecka polityka zagraniczna jest prorosyjska.
- Nie jest dla nikogo tajemnicą, że Niemcy są nastawieni prorosyjsko, a zwłaszcza socjaldemokraci (SPD - partia, która uzyskała pierwsze miejsce w wyborach przyp. red.), zresztą chadecy też byli. W przypadku SPD będzie to po prostu jeszcze bardziej widoczne - wyjaśnił gość Polskiego Radia.