Sejm w czwartek późnym wieczorem rozpatrywał wniosek PSL o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy. Pod wnioskiem podpisali się również posłowie Lewicy.
W głosowaniu wniosek nie uzyskał większości - za było 214 posłów, przeciwko - 233. Ministra rolnictwa obronili głosujący w komplecie parlamentarzyści PiS, a także Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk (wszyscy Kukiz'15), Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza (niezrzeszeni) oraz Katarzyna Maria Piekarska z Koalicji Obywatelskiej.
zagłosowało przeciwko wotum nieufności dla ministra Pudy
Od głosu wstrzymała się Monika Pawłowska z Porozumienia oraz Zbigniew Girzyński z koła Polskie Sprawy. W głosowaniu nie wzięło udziału 11 posłów: Tomasz Aniśko, Marek Krząkała, Dorota Niedziela i Krystyna Sibińska (wszyscy KO), Marcelina Zawisza (Lewica - Razem), Jacek Protasiewicz i Zbigniew Ziejewski (obaj KP), Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke (obaj Konfederacja) oraz Andrzej Sośnierz i Agnieszka Ścigaj (oboje PS).
W czasie dyskusji nad wnioskiem poseł Stefan Krajewski z Koalicji Polskiej stwierdził, że „Prawo i Sprawiedliwość zakpiło z polskich rolników i spoliczkowało ich powołując na ministra rolnictwa posła sprawozdawcę Piątki Kaczyńskiego, antypolskiej, antyrolniczej i antyprzedsiębiorczej ustawy, która wywołała ogromny sprzeciw wśród rolników, a zablokowałaby eksport”. - Po tej ustawie już żaden rolnik nie spodziewał się niczego dobrego po pańskiej pracy w Ministerstwie Rolnictwa, ale i tak pan zaskoczył. Przede wszystkim niekompetencją, ignorowaniem problemów rolnictw i środowisk związanych z rolnictwem. Nie potrafi pan rozmawiać z rolnikami. Niewiele dają absurdalne wręcz komunikaty Ministerstwa Rolnictwa, mające odpierać te zarzuty i głoszące, że minister Puda rozmawia przecież z rolnikami - mówił.