Rosja kontra Grecja: Zaskakujący konflikt prawosławnych przyjaciół

I Rosja, i Grecja deportowały dyplomatów drugiej strony. Teraz Ateny zaczęły blokować wjazd rosyjskim duchownym.

Aktualizacja: 09.08.2018 20:48 Publikacja: 08.08.2018 19:02

Rosja kontra Grecja: Zaskakujący konflikt prawosławnych przyjaciół

Foto: AdobeStock

– Nie wydano mi wizy z uzasadnieniem: „brak podstaw do przebywania na terytorium Grecji" – skarżył się proboszcz moskiewskiej cerkwi św. Siergieja, protojerej Wasilij.

Według rosyjskiej, nacjonalistycznej telewizji Carygrad w ciągu trzech tygodni to samo przytrafiło się co najmniej dziesięciu duchownym, w tym urzędnikom wydziału misyjnego moskiewskiego patriarchatu oraz jego byłemu rzecznikowi. Rosyjskie prawosławie łączą silne więzy z greckim, szczególnie z niektórymi klasztorami na górze Athos, ale władze w Atenach zaostrzyły politykę wizową wobec duchownych z Moskwy.

Wcześniej rosyjskich dyplomatów w Grecji oskarżono o próbę wpływania na wewnętrzną politykę kraju, m.in. poprzez miejscową Cerkiew prawosławną. Rosja chciała w ten sposób storpedować czerwcowe, grecko-macedońskie porozumienie w sprawie nazwy tego ostatniego kraju, otwierające Skopje drogę do Unii Europejskiej i NATO. Jeśli Macedonia wstąpi do sojuszu, to jedynym państwem bałkańskim, na które Moskwa będzie mogła liczyć, zostanie Serbia.

Według Greków Rosja zaczęła temu przeciwdziałać, podkupując skrajnie prawicowe greckie organizacje w północnej części kraju, a nawet niektórych mnichów z góry Athos. Centrum rosyjskiej działalności miał być rosyjski instytut kulturalny w Aleksandropolis (w pn.-wsch. części kraju). – Tam jest duże bezrobocie, młodzież jest rozczarowana wszystkimi partiami politycznymi. W takiej sytuacji za 20–30 tys. euro można kupić sobie bardzo poważne wsparcie – powiedział anonimowy grecki dyplomata rosyjskiej gazecie „Wiedomosti". Tuż po podpisaniu porozumienia z Macedonią w tamtym rejonie Grecji doszło do ulicznych manifestacji przeciw kompromisowi z sąsiadem.

11 lipca Ateny usunęły dwóch rosyjskich konsulów z Aleksandropolis, a dwóm kolejnym zakazały powrotu. Moskwa wydawała się zaskoczona takim rozwojem wydarzeń. Jeszcze w marcu, w czasie telefonicznej rozmowy prezydent Władimir Putin zapraszał greckiego premiera Aleksisa Ciprasa do Rosji. Wizyta miała się odbyć między czerwcem a grudniem. Kreml cały czas uważał szefa lewicowego rządu za swego sojusznika. Ateny m.in. nie przyłączyły się do zachodniej akcji deportowania rosyjskich dyplomatów po otruciu Skripali w Salisbury. W 2016 r. – mimo zachodniego bojkotu – Putin odwiedzał Ateny, stolicę kraju należącego do NATO i Unii.

– W Moskwie cały czas mieli nadzieję, że gdy w Unii zaczną się rozmowy o antyrosyjskich sankcjach, to wstanie Cipras i nie pozwoli na to – tłumaczy moskiewski politolog Aleksiej Makarkin. Jednak zaraz po objęciu władzy w kwietniu 2015 r. Cipras był na Kremlu, sam prosząc o pomoc w rozwiązaniu kłopotów finansowych swego kraju. – Rosja nie mogła konkurować tutaj z Unią, po prostu nie ma takich środków – dodał Makarkin. Cipras wrócił z Moskwy bez pieniędzy i zwrócił się w stronę Brukseli.

W dodatku Rosja zraziła do siebie Grecję, zacieśniając stosunki z Turcją (do której Grecy odnoszą się co najmniej z nieufnością) i oferując jej najnowsze systemy przeciwlotnicze S-400. Mimo greckich protestów Kreml nie zmienił zdania. – Te rakiety nie stanowią dla was zagrożenia – tłumaczył rosyjski ambasador w Atenach Andriej Masłow.

Jednak ich zakup przez Ankarę miał być jednym z głównych tematów rozmów Ciprasa z Putinem. Teraz jednak nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie do wizyty lewicowego premiera w Moskwie. Przyjazd greckiego ministra spraw zagranicznych już został odwołany przez Rosjan.

– Nie wydano mi wizy z uzasadnieniem: „brak podstaw do przebywania na terytorium Grecji" – skarżył się proboszcz moskiewskiej cerkwi św. Siergieja, protojerej Wasilij.

Według rosyjskiej, nacjonalistycznej telewizji Carygrad w ciągu trzech tygodni to samo przytrafiło się co najmniej dziesięciu duchownym, w tym urzędnikom wydziału misyjnego moskiewskiego patriarchatu oraz jego byłemu rzecznikowi. Rosyjskie prawosławie łączą silne więzy z greckim, szczególnie z niektórymi klasztorami na górze Athos, ale władze w Atenach zaostrzyły politykę wizową wobec duchownych z Moskwy.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Donald Tusk po spotkaniu z Emmanuelem Macronem: To wyborcy będą wybierali prezydentów, a nie Putin
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Europejczycy za nowym otwarciem brytyjsko-unijnym. Pod wpływem Trumpa i Putina
Polityka
Prezydent Korei Płd. przerywa milczenie. Tłumaczy, dlaczego wprowadził stan wojenny
Polityka
Dyrektor FBI rezygnuje. Donald Trump nie kryje radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Biden zatwierdził memorandum bezpieczeństwa dla administracji Trumpa. Chodzi o Rosję i konkurentów USA