Najważniejsze było powstanie nowego rządu

W tym wypadku politycy wszystkich opcji są wyjątkowo zgodni: mijający rok upłynął pod znakiem przedterminowych wyborów do parlamentu

Publikacja: 31.12.2007 02:04

Najważniejsze było powstanie nowego rządu

Foto: Rzeczpospolita

Chociaż Polacy uznali za najważniejsze polityczne wydarzenie roku dojście PO do władzy i odsunięcie od niej PiS, to politycy trzech największych partii w Polsce są zgodni, że najważniejsze były wybory. Poprzedziło je skrócenie kadencji Sejmu, za czym w głosowaniu opowiedzieli się posłowie PO, PiS, SLD i PSL. – Decydując się na przedterminowe wybory, odłożyliśmy swoje interesy na bok. Uznaliśmy bowiem, że nie da się rządzić, gdy nieustannie dochodzi do konfliktów w koalicji, bo nasi partnerzy są zupełnie nieprzewidywalni – tłumaczy wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z PiS.

Według Stefana Niesiołowskiego, wicemarszałka Sejmu z PO, wybory, które odbyły się 21 października, były czymś na miarę wydarzeń z czerwca 1989 roku. – To było najważniejsze i najlepsze wydarzenie dla Polski po upadku komunizmu. To był koniec rządów Jarosława Kaczyńskiego, najgorszych w ostatnich latach – twierdzi polityk Platformy.

Także szef SLD Wojciech Olejniczak uważa, że to jesienne wybory były kluczowe. – Cała reszta była wyłącznie ich konsekwencją – podkreśla.Zaledwie 12 procent pytanych przez GfK Polonia za najważniejsze wydarzenie uznało zniknięcie z politycznej sceny LPR i Samoobrony oraz odejście w polityczny niebyt ich liderów.

– Zapłacili oni wysoką cenę za koalicję z PiS. Obie te partie dostały w wyborach czerwone kartki i niezwykle trudno będzie im powrócić na scenę polityczną – uważa politolog Kazimierz Kik.

Niespecjalnie martwi to Pawła Kowala z PiS. – Zniknięcie LPR i Samoobrony ze sceny politycznej świadczy o jej porządkowaniu. Wyraźnie tworzą się dwa silne obozy polityczne i teraz dużo wyraźniej będzie widać, kto za co odpowiada – tłumaczy poseł PiS.

Ostatnie miejsce w naszym sondażu zajęła decyzja Aleksandra Kwaśniewskiego o wycofaniu się z bieżącej polityki. Były prezydent ogłosił ją w dniu wyborów parlamentarnych. Wcześniej Kwaśniewski zaangażował się w kampanię Lewicy i Demokratów. Było z tym sporo kłopotów, szczególnie po jego wystąpieniu na wiecu wyborczym w Szczecinie, na którym był wyraźnie pod wpływem alkoholu. Były prezydent swój stan tłumaczył działaniem leków, które musi zażywać po tym, gdy na Filipinach nabawił się jakiejś tajemniczej choroby. – Te wybory to ostateczne rozstanie Aleksandra Kwaśniewskiego z polską polityką. Wyborcy zobaczyli jego prawdziwą twarz. Jego brak stanowi wielki problem dla polskiej lewicy – mówi Kik. – Z przypadku Kwaśniewskiego wnioski powinien wyciągnąć Donald Tusk, który teraz cieszy się równie wysokim poparciem jak jeszcze niedawno Kwaśniewski. W Polsce droga od zawierzenia do zawiedzenia jest bardzo krótka.

Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl