Reklama
Rozwiń
Reklama

Leszek Balcerowicz: Afera KNF jest poważniejsza niż afera Rywina

- Widzimy dziś próbę nacjonalizowania i ataki na prywatny sektor w stylu Łukaszenki. Obserwujemy klony Łukaszenki. Dla nich im więcej władzy państwowej, tym więcej dla władzy w ich rękach - uważa Leszek Balcerowicz.

Publikacja: 16.11.2018 09:44

Leszek Balcerowicz: Afera KNF jest poważniejsza niż afera Rywina

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

- Należy zwrócić więc uwagę kogo i kto mianował na szefa KNF. Jeżeli to człowiek bez charakteru, podatny na naciski polityczne, to taka osoba może szantażować każdy bank. Afera KNF jest o wiele poważniejsza niż afera Rywina, bo mówimy o urzędnikach państwowych - powiedział w rozmowie z portalem Onet.pl Balcerowicz.

- Komisja Nadzoru Finansowego jest bardzo ważną instytucją i ma bardzo dużą władzę. Wymaga więc przejrzystości, również w przypadku osób, które tam pracują - dodał.

Czytaj także: Leszek Miller: PiS boi się komisji śledczej ws. KNF

- Należy zwrócić więc uwagę kogo i kto mianował na szefa KNF. Jeżeli to człowiek bez charakteru, podatny na naciski polityczne, to taka osoba może szantażować każdy bank. Afera KNF jest o wiele poważniejsza niż afera Rywina, bo mówimy o urzędnikach państwowych - ocenił Balcerowicz.

Marek Chrzanowski zrezygnował we wtorek z funkcji przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, po tym jak premier Mateusz Morawiecki wezwał go do złożenia wyjaśnień. Prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział wszczęcie śledztwa.

Reklama
Reklama

To pokłosie ujawnionej przez „Gazetę Wyborczą" rozmowy, którą Chrzanowski w swoim gabinecie przeprowadził w marcu z Leszkiem Czarneckim, głównym akcjonariuszem Getin Noble Banku, dziewiątego co do wielkości kredytodawcy w Polsce. Biznesmen ją nagrał. Nie wiadomo, co było jego motywem, ale musiało mu na tym mocno zależeć, bo wziął ze sobą trzy urządzenia nagrywające. Rozmowa dotyczyła kontrolowanego przez Czarneckiego banku, który ma kłopoty kapitałowe i notował straty. „GW" sugeruje, że Chrzanowski miał wskazywać Czarneckiemu na możliwe problemy z zatwierdzeniem kluczowych decyzji dla Getin Noble – mogło chodzić o zatwierdzenie planu wzmacniającego kapitał. W zamian za przychylność KNF i NBP, która przeżywającemu trudności bankowi na pewno by się przydała, Chrzanowski miał zasugerować Czarneckiemu zatrudnienie wskazanego przez siebie radcy prawnego. Miałby on, według biznesmena, otrzymywać wynagradzanie równe 1 proc. ówczesnej kapitalizacji Getin Noble Banku, czyli łącznie ok. 40 mln zł przez trzy lata. O sprawie napisał także „Financial Times".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Pięciu przegranych i pięciu wygranych w polskiej polityce. Subiektywny ranking roku Jacka Nizinkiewicza
Polityka
Sondaż: Czy Zbigniew Ziobro powinien wrócić do Polski? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Czy samolot spadł po wybuchu gaśnicy? Bliscy polskich ofiar nadal walczą o prawdę
Polityka
Kto dziś „zawładnął wyobraźnią Polaków”? Szef IBRiS wskazuje
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama