Reklama

Czarne chmury nad Konstantym Miodowiczem

Poseł może stracić funkcję szefa świętokrzyskiej Platformy. Czy wybronią go władze partii, którym ostatnio też się naraził?

Publikacja: 15.02.2008 03:51

Konstanty Miodowicz

Konstanty Miodowicz

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Dziś w Platformie Obywatelskiej ma się odbyć spotkanie. Uczestniczyć w nim mają działacze świętokrzyskiej PO i prawdopodobnie wicepremier Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny partii. Temat? Konflikt między lokalnymi politykami a liderem świętokrzyskich struktur Konstantym Miodowiczem. Były szef kontrwywiadu w dawnym UOP i śledczy z komisji ds. Orlenu może stracić partyjną funkcję.

Świętokrzyscy działacze domagają się nadzwyczajnego zjazdu. Siedem z 14 powiatowych struktur PO podjęło w tej sprawie uchwałę. Tłumaczą ją potrzebą wewnętrznej dyskusji po wyborach. Nieoficjalnie zaś przyznają, że nie podobają im się m.in. decyzje kadrowe w regionie, np. obecna wojewoda świętokrzyska, za której nominacją ma stać Miodowicz.

– To już recydywa niektórych działaczy. Jej tło nie jest ideowe, ale personalne – mówi Miodowicz.

Artur Gierada, parlamentarzysta z Kielc: – Dziwię się takim reakcjom, bo nikt nie atakuje posła personalnie.

Ale inni politycy przyznają: – Wniosek o odwołanie Miodowicza może się pojawić.

Reklama
Reklama

Nieoficjalnie wiadomo, że o przywództwo powalczy wtedy Krzysztof Grzegorek, obecny wiceminister zdrowia. To poseł dziś znacznie bardziej zbliżony do otoczenia Tuska niż uchodzący za konserwatystę Miodowicz.

Zgodnie ze statutem przewodniczący świętokrzyskiej PO w ciągu miesiąca od uchwały powinien zwołać zjazd nadzwyczajny. Ale Miodowicz nie ma takiego zamiaru. Centrala partii postanowiła więc interweniować.

– Nie chcemy konfliktu, może uda się dojść do porozumienia – mówi Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący PO.

Pytanie, czy władze partii poprą Miodowicza i wstrzymają zjazd do przyszłego roku? A to dlatego, że świętokrzyski poseł dostał ostatnio burę także od władz partii. Naraził się premierowi, gdy jako jedyny skrytykował nominację Jacka Cichockiego na ministra ds. bezpieczeństwa. Chwalił ją nawet PiS. – Poseł dostał sygnał, że zachowuje się niewłaściwie – opowiada polityk z PO. Na Miodowicza doniósł nawet do sądu koleżeńskiego jeden z lokalnych działaczy.

Miodowicz przeprosił publicznie za swoje słowa. Nie zmienia to faktu, że od kampanii prezydenckiej w 2005 r. poseł pozostaje w cieniu. Wówczas to on m.in. przedstawił opinii publicznej kontrowersyjną Annę Jarucką, byłą asystentkę Włodzimierza Cimoszewicza, konkurenta Tuska w wyborach. – Miodowicz na krótko pojawia się na spotkaniach partyjnych – opowiada jeden z posłów PO. – Ale ze względu na kompetencje ciągle cieszy się uznaniem kolegów i kierownictwa. Problem w tym, że nikt tych umiejętności nie wykorzystuje – dodaje polityk.

Dziś w Platformie Obywatelskiej ma się odbyć spotkanie. Uczestniczyć w nim mają działacze świętokrzyskiej PO i prawdopodobnie wicepremier Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny partii. Temat? Konflikt między lokalnymi politykami a liderem świętokrzyskich struktur Konstantym Miodowiczem. Były szef kontrwywiadu w dawnym UOP i śledczy z komisji ds. Orlenu może stracić partyjną funkcję.

Świętokrzyscy działacze domagają się nadzwyczajnego zjazdu. Siedem z 14 powiatowych struktur PO podjęło w tej sprawie uchwałę. Tłumaczą ją potrzebą wewnętrznej dyskusji po wyborach. Nieoficjalnie zaś przyznają, że nie podobają im się m.in. decyzje kadrowe w regionie, np. obecna wojewoda świętokrzyska, za której nominacją ma stać Miodowicz.

Reklama
Polityka
Adam Bodnar: Anomalie podczas liczenia głosów nie wpłynęły na wybór Karola Nawrockiego
Polityka
Kryzys w koalicji rządzącej. Czy partie przetrwają razem do końca kadencji Sejmu?
Polityka
Słowa o „wieszaniu za zdradę”. Jak Polacy oceniają wypowiedź Andrzeja Dudy? Sondaż
Polityka
Ambasada Ukrainy reaguje na fałszywe informacje ws. Bodnara. „Manipulacja”
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Reklama
Reklama