Dziś w Platformie Obywatelskiej ma się odbyć spotkanie. Uczestniczyć w nim mają działacze świętokrzyskiej PO i prawdopodobnie wicepremier Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny partii. Temat? Konflikt między lokalnymi politykami a liderem świętokrzyskich struktur Konstantym Miodowiczem. Były szef kontrwywiadu w dawnym UOP i śledczy z komisji ds. Orlenu może stracić partyjną funkcję.
Świętokrzyscy działacze domagają się nadzwyczajnego zjazdu. Siedem z 14 powiatowych struktur PO podjęło w tej sprawie uchwałę. Tłumaczą ją potrzebą wewnętrznej dyskusji po wyborach. Nieoficjalnie zaś przyznają, że nie podobają im się m.in. decyzje kadrowe w regionie, np. obecna wojewoda świętokrzyska, za której nominacją ma stać Miodowicz.
– To już recydywa niektórych działaczy. Jej tło nie jest ideowe, ale personalne – mówi Miodowicz.
Artur Gierada, parlamentarzysta z Kielc: – Dziwię się takim reakcjom, bo nikt nie atakuje posła personalnie.
Ale inni politycy przyznają: – Wniosek o odwołanie Miodowicza może się pojawić.