Sejm okroił emerytury byłym esbekom i generałom WRON

Kiszczak i Jaruzelski stracą po ok. 5 tys. zł. PiS narzeka, że przyjęto zbyt łagodną ustawę. SLD chce ją zaskarżyć do Trybunału

Aktualizacja: 20.12.2008 07:20 Publikacja: 20.12.2008 02:35

Członkowie Trubynału Konstytucyjnego

Członkowie Trubynału Konstytucyjnego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Przyjęta w piątek ustawa umożliwi zmniejszenie uprzywilejowanych świadczeń ponad 30 tysiącom byłych funkcjonariuszy PRL-owskich organów bezpieczeństwa, w tym generałom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, którzy wprowadzili stan wojenny w 1981 r. Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak, którzy dzisiaj co miesiąc biorą ok. 7,5 tys. zł netto, po przeliczeniu otrzymają ok. 2,5 tys. zł.

Za cięciem przywilejów opowiedziało się 366 posłów. Przeciw było tylko 50, głównie z SLD. – Sprawiedliwość, która jest wymierzana niezgodne z prawem, jest po prostu bezprawiem – ocenił Marek Borowski (SdPl).– Ta ustawa jest zgodna z zasadami sprawiedliwości społecznej – odpowiedział poseł Marek Biernacki z PO.

Uprzywilejowane świadczenia zostaną przeliczone przy zastosowaniu najniższego (0,7 proc.) wskaźnika służącego do ustalenia wysokości emerytury (za każdy rok służby w latach 1944 – 1990). Dzisiaj naliczane są według wskaźnika wynoszącego 2,6 proc. Przywileje stracą też funkcjonariusze pozytywnie zweryfikowani, którzy po 1990 r. przeszli do pracy w UOP. Ale obcięta zostanie im tylko część emerytury, jaką pobierali, zanim przeszli do UOP.

Ustawa zacznie obowiązywać od 2010 r. Od decyzji o nowej wysokości emerytury będzie można się odwołać do sądu. Ci, którzy udowodnią, że np. wspierali opozycję demokratyczną, mają szansę zachować dotychczasowe świadczenie.

Ustawę poparli posłowie PiS, choć proponowali bardziej radykalne rozwiązania, m.in. ujawnienie nazwisk funkcjonariuszy służb PRL i dziesięcioletni zakaz pełnienia przez nich funkcji publicznych. – Różniliśmy się z PO co do skali odebrania przywilejów, nasz projekt szedł dalej. Ale lepszy rydz niż nic – uważa Tadeusz Cymański (PiS).

SLD zapowiada, że zaskarży ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. – Nie obawiamy się, że TK zakwestionuje przyjęte rozwiązania – przekonuje poseł Sebastian Karpiniuk (PO).

– Po ponad 40 latach służby wojskowej zabranie tej emerytury jest dość znamienne, ale nie komentuję tego – mówił Jaruzelski. Zastanawia się, czy nie starać się o przysługującą mu emeryturę prezydencką.

Pokrzywdzeni przez byłych funkcjonariuszy PRL są podzieleni w opiniach. Jerzy Wartak, jeden z przywódców strajku w kopalni Wujek, dowodzi: – Nienawiść jest siłą niszczącą, uczył Jan Paweł II. To są dziś starzy ludzie, odbieranie im emerytur jest hańbiące.

Czesław Kłosek, górnik kopalni Manifest Lipcowy, postrzelony przez zomowca, jest innego zdania: – Teraz można powiedzieć, że mamy równe szanse. Czuję satysfakcję, choć sam nie mam renty po tym, co mi zrobiono podczas strajku.

Przyjęta w piątek ustawa umożliwi zmniejszenie uprzywilejowanych świadczeń ponad 30 tysiącom byłych funkcjonariuszy PRL-owskich organów bezpieczeństwa, w tym generałom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, którzy wprowadzili stan wojenny w 1981 r. Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak, którzy dzisiaj co miesiąc biorą ok. 7,5 tys. zł netto, po przeliczeniu otrzymają ok. 2,5 tys. zł.

Za cięciem przywilejów opowiedziało się 366 posłów. Przeciw było tylko 50, głównie z SLD. – Sprawiedliwość, która jest wymierzana niezgodne z prawem, jest po prostu bezprawiem – ocenił Marek Borowski (SdPl).– Ta ustawa jest zgodna z zasadami sprawiedliwości społecznej – odpowiedział poseł Marek Biernacki z PO.

Polityka
Trzaskowski przyjmuje zaproszenie Mentzena. „W ciemno niczego nie podpiszę”
Polityka
Dariusz Matecki: Na terenie Kancelarii Sejmu aktor uderzył dwóch posłów
Polityka
Jarosław Kuisz: Grzegorz Braun wie, gdzie boli – wykorzystuje polskie traumy
Polityka
Ostatnia prosta kampanii. Marsze, debaty i wpadka posła KO
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Kiedy druga tura? Jak oddać ważny głos?