Zandberg: Od likwidacji kopalń smog w miastach nie zamieni się magicznie w tęczę

- Zamiast kierować społeczny gniew na ludzi, którzy wykonują niewdzięczny i niebezpieczny zawód, trzeba odpowiedzieć na trudne, często niewygodne pytania: czym zastąpić energię, którą dziś czerpiemy z węgla? - uważa Adrian Zandberg z Partii Razem.

Aktualizacja: 19.12.2018 21:07 Publikacja: 19.12.2018 20:57

Zandberg: Od likwidacji kopalń smog w miastach nie zamieni się magicznie w tęczę

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

"Polską gospodarkę trzeba przestawić z węgla na czyste źródła energii. Ale to nie górnicy ponoszą odpowiedzialność za to, że kolejne rządy nie przebudowały polskiej energetyki. To kolejne rządy, a nie robotnicy pracujący w kopalniach, uzależniły Polskę od węgla" - stwierdził Zandberg we wpisie na swoim koncie na Facebooku.

Premier Mateusz Morawiecki podczas zakończonego w niedzielę szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach powiedział, że zależność Polski od węgla maleje i będzie dalej malała w najbliższym czasie. - Stawiamy na nowe źródła, zaprezentowane, takie jak energetyka wiatrowa na morzu, jak fotowoltaika, jak energetyka atomowa - dodawał.

Wicepremier Beata Szydło mówiła z kolei w Brzeszczach, że "węgiel i górnictwo to nasza przyszłość". - Dla nas, tutaj w Polsce, górnictwo i węgiel to nie jest tylko i wyłącznie akademicka dyskusja na szczycie klimatycznym, ale to jest rzeczywistość naszej gospodarki, nasza przyszłość. Mądrze gospodarujmy naszymi zasobami, mądrze dbajmy o nasze środowisko, a na pewno będziemy mogli mówić też o dobrym i mądrym rozwoju - tłumaczyła.

Zdaniem Adriana Zandberga "bez przebudowy energetyki likwidacja kopalń niczego nie zmieni - po prostu będziemy sprowadzać węgiel z Rosji".

"Od likwidacji kopalń nie zniknie też smog. Do tego musimy rozbudować sieć ciepłowniczą, zawalczyć z ubóstwem energetycznym, wreszcie ograniczyć ruch samochodów w centrum miast" - zaproponował polityk Razem. Zauważył, że po zamknięciu kopalń smog w polskich miastach nie "zamieni się magicznie w tęczę".

"Zamiast kierować społeczny gniew na ludzi, którzy wykonują niewdzięczny i niebezpieczny zawód, trzeba odpowiedzieć na trudne, często niewygodne pytania: czym zastąpić energię, którą dziś czerpiemy z węgla? co z energetyką atomową? jak mają wyglądać publiczne inwestycje w energetykę? Oczywiście, to mniej wdzięczne medialne. Ale przyniesie więcej pożytku dla dekarbonizacji, niż robienie z górników kozła ofiarnego" - stwierdził Adrian Zandberg.

"Polską gospodarkę trzeba przestawić z węgla na czyste źródła energii. Ale to nie górnicy ponoszą odpowiedzialność za to, że kolejne rządy nie przebudowały polskiej energetyki. To kolejne rządy, a nie robotnicy pracujący w kopalniach, uzależniły Polskę od węgla" - stwierdził Zandberg we wpisie na swoim koncie na Facebooku.

Premier Mateusz Morawiecki podczas zakończonego w niedzielę szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach powiedział, że zależność Polski od węgla maleje i będzie dalej malała w najbliższym czasie. - Stawiamy na nowe źródła, zaprezentowane, takie jak energetyka wiatrowa na morzu, jak fotowoltaika, jak energetyka atomowa - dodawał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił