PO słono zapłaci

Platforma dostała nauczkę i ostrzeżenie, nie wiadomo tylko, czy potrafi wyciągnąć z tego wnioski - tak oceniają prestiżowa porażkę PO w w wyborach na prezydenta Olsztyna politolodzy i socjolodzy, z którymi rozmawiała „Rz”

Aktualizacja: 02.03.2009 20:35 Publikacja: 02.03.2009 15:57

Zwycięzca z PSL - Piotr Grzymowicz

Zwycięzca z PSL - Piotr Grzymowicz

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Kandydat Platformę Krzysztof Krukowski sromotnie przegrał w niedzielę z popieranym przez PSL Piotrem Grzymowiczem.

Czy ta spektakularna przegrana partii Donalda Tuska wpłynie stosunki w koalicji? — Teraz PO słono zapłaci PSL-owi za pomysł wystawienia takiego kandydata — ocenia socjolog Jarosław Flis. Ludowcy wzmocnieni zwycięstwem będą mniej ulegli w koalicyjnych negocjacjach.

Eugeniusz Kłopotek z PSL uważa, że to co zdarzyło się w Olsztynie może jedynie poprawić atmosferę w koalicji. Podaje jednak dość przewrotną argumentację: — Ten większy będzie bardziej szanował mniejszego, bo okazało się, że ten mniejszy potrafi [dotychczas PSL nie miał prezydenta w żadnym z wielkich miast]. Przegraną próbuje bagatelizować Grzegorz Dolniak, wiceszef klubu PO. — PSL-owi potrzebny był taki sukces przed wyborami do parlamentu europejskiego, każdemu bym życzył takiego koalicjanta.

Zarówno w ostatnich wyborach parlamentarnych, jak i w sondażach PO osiągała w tym regionie wynik ponad 50-procentowy. — To ostrzeżenie dla Platformy, która będąc na fali wysokich sondaży uważała, że może każdego umieścić na każdym stanowisku — twierdzi Flis. Wtóruje mu Kazimierz Kik, politolog: — To nauczka dla partii Tuska, okazuje się, że ma popularność, ale nie przekłada się ona na wpływy wyborcze. Zdaniem Kika to co zdarzyło się w Olsztynie potwierdza, że sondaże dla PO są zawyżone, a dla PSL zresztą tradycyjnie zaniżone. — PSL pokazało, że z pozycji partii rządzącej potrafi skutecznie zwiększać poparcie społeczne, od dłuższego czasu czyni to bez rozgłosu w lokalnych samorządach.

Kik przewiduje, że ludowcy mogą częściej stosować manewr, jaki wykonali przy okazji olsztyńskich wyborów: — Raz PSL będzie razem z PO, innym razem postąpi wbrew koalicjantowi, powtarzając sojusz "wszyscy od prawa do lewa przeciwko Platformie" [w drugiej turze kandydata PSL poparło także PiS i SLD]. Bardziej wstrzemięźliwy w przewidywaniach jest socjolog Ireneusz Krzemiński, który uważa, że możliwości gry ze strony PSL są ograniczone. — Pomysły wicepremiera Waldemara Pawlaka na kryzys trafiły w próżnię — wyjaśnia.

Czy to, co zdarzyło się w Olsztynie jest bardziej porażką Platformy, czy raczej wskaźnikiem politycznej siły PSL? Jarosław Flis uważa, że to poważny błąd PO, bo wystawiła słabego kandydata przywiezionego w teczce Grzegorza Schetyny, wbrew lokalnym działaczom. — W sytuacji, gdy PSL obejmuje „patronat honorowy” nad znanym lokalnym działaczem, choć luźno związanym z PSL, to wszyscy święci nie pomogą — ocenia Flis.

Kandydat Platformę Krzysztof Krukowski sromotnie przegrał w niedzielę z popieranym przez PSL Piotrem Grzymowiczem.

Czy ta spektakularna przegrana partii Donalda Tuska wpłynie stosunki w koalicji? — Teraz PO słono zapłaci PSL-owi za pomysł wystawienia takiego kandydata — ocenia socjolog Jarosław Flis. Ludowcy wzmocnieni zwycięstwem będą mniej ulegli w koalicyjnych negocjacjach.

Pozostało 87% artykułu
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia