Oświadczenie ma związek z poważnym kryzysem politycznym, do którego doszło po tym jak przywódca opozycji, Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem, zyskując wsparcie Waszyngtonu, co doprowadziło do zerwania przez nieuznawanego przez Guaido prezydenta Wenezueli, Nicolasa Maduro, relacji dyplomatycznych z USA. W całej Wenezueli doszło do demonstracji i starć, w których miało zginąć co najmniej siedem osób.
Zdaniem Padrino USA i rządy, które uznały Guaido za prezydenta Wenezueli prowadzą wojnę przeciwko temu krajowi.
W oświadczeniu wyemitowanym przez wenezuelską telewizję państwową Padrino powiedział, że nie uzna "osoby", która proklamowała się głową państwa - odnosząc się do Gauido.
Wenezuela od lat pogrążana jest w potężnym kryzysie gospodarczym wywołanym spadkiem cen ropy na światowych rynkach. Maduro wobec protestów opozycji przeciwko jego rządom pozbawił zdominowane przez opozycję Zgromadzenie Narodowe (parlament) większości kompetencji, przekazując ją obsadzonej przez osoby związane z obecną władzą kraju Konstytuancie.
W związku z kryzysem gospodarczym z Wenezueli od 2015 roku wyjechało nawet ok. 3 mln osób.