Reklama
Rozwiń

Adrian Zandberg: Kaczyński po godzinach robi w nieruchomościach

- PiS zmieniał prawo, żeby chronić interesy deweloperów. Takie pomieszanie polityki i biznesu jest niedopuszczalne - uważa Adrian Zandberg z Partii Razem.

Aktualizacja: 29.01.2019 17:45 Publikacja: 29.01.2019 17:31

Adrian Zandberg: Kaczyński po godzinach robi w nieruchomościach

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

- Jarosław Kaczyński po godzinach robi w nieruchomościach. To chora sytuacja. Taki splot polityki i wielkich pieniędzy to oczywisty konflikt interesów - mówi Adrian Zandberg z Partii Razem.

Stenogramy rozmów Jarosława Kaczyńskiego z Geraldem Birgfellnerem opublikowała dziś "Gazeta Wyborcza".

Wynika z nich, że prezes PiS deklaruje chęć zapłaty należnych biznesmenowi kwot, ale musi mieć podkładkę w postaci faktur za wykonane czynności. Ponieważ takich nie ma, radzi Birgfellnerowi skierowanie sprawy do sądu, a wtedy zapłata byłaby możliwa na podstawie ugody.

Czytaj także:

Mazurek: Tekst jest niewypałem. Kolejna odsłona wojny

Schetyna: Kaczyński szukał układu. Buduje go sam

- To się już działo. PiS zmieniał prawo, żeby chronić interesy deweloperów. Takie pomieszanie polityki i biznesu jest niedopuszczalne. Po to finansujemy partie z budżetu, żeby politycy nie kantowali, nie kombinowali, nie wchodzili w układy z szemranymi biznesmenami. Kaczyński najwyraźniej uważa, że te zasady są dla frajerów i jego nie dotyczą. To kompromitująca chciwość - dodał Zandberg w rozmowie z Gazeta.pl.

Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki nie będzie pacynką
Polityka
Polska jest „zalewana” nielegalnymi imigrantami z Niemiec? Donald Tusk: Nieprawda
Polityka
Sondaż: Wiemy, jak Polacy oceniają wybór Adama Szłapki na rzecznika rządu
Polityka
Adam Szłapka: Polska za rządów Donalda Tuska nie wyśle żołnierzy do walki na Ukrainie
Polityka
Prezes UOKiK na balu u żony Rafała Brzoski. Twierdzi, że był tam tylko służbowo
Polityka
PSL chce znieść limit dwóch kadencji w samorządach. Czy taki projekt ma szanse?