Reklama

Kierwiński: Nie przeprosimy Kaczyńskiego

- Po wysłuchaniu taśm Kaczyńskiego mamy bardzo duże podejrzenia co do tego, że popełniono przestępstwo - mówił w Polsat News poseł PO, Marcin Kierwiński.

Aktualizacja: 03.02.2019 10:01 Publikacja: 03.02.2019 08:05

Kierwiński: Nie przeprosimy Kaczyńskiego

Foto: tv.rp.pl

arb

W piątek Jarosław Kaczyński skierował do Platformy Obywatelskiej wezwanie przedsądowe, w którym domaga się przeprosin za sugerowanie, iż dopuścił się płatnej protekcji. PO powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Kaczyńskiego w związku z publikacją przez "Gazetę Wyborczą" tzw. taśm Kaczyńskiego.

Kaczyński domaga się przeprosin m.in. za grafikę ze zdjęciem prezesa PiS, podpisaną "Kaczyński mógł popełnić przestępstwo powoływania się na wpływy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" oraz "Kaczyński ukrywa majątek, uczestniczy w spotkaniach jako reprezentant Srebrnej" rozpowszechnianą przez Platformę.

"Gazeta Wyborcza" ujawniła we wtorek nagranie rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, do której doszło 27 lipca 2018 roku. W czasie rozmowy poruszana jest kwestia budowy dwóch wieżowców przez spółkę Srebrna. Do inwestycji, kredytu na którą miał udzielić Pekao SA ostatecznie nie doszło - m.in. dlatego, że władze Warszawy nie wydały wymaganej zgody.

Kierwiński pytany o ewentualne przeprosiny na antenie Polsat News odparł, że "przeprosin nie będzie". - Jeśli za zawiadomienie do prokuratury Kaczyński chce nas pozywać, to mamy już sytuację, w której prezes partii rządzącej boi się tego, że zawiadomienie jest składane do prokuratury - mówił Kierwiński zaznaczając, ze obecnie prokuratura znajduje się pod kontrolą partii rządzącej.

- Prezes mówi, że jak wygramy wybory ten problem (problem zgody na budowę wieżowców w Warszawie - red.) zostanie rozwiązany, zyski z tego miałaby Srebrna, w imieniu której prezes Kaczyński występuje. Jestem zdziwiony że prokuratura z urzędu nie zajęła się tą sprawą - mówił poseł PO. Kierwiński dodał, że gdyby sprawa dotyczyła posła opozycji "to miałby on wizytę CBA o 6 rano".

Reklama
Reklama

Z Kierwińskim nie zgodził się sekretarz stanu w KPRM Łukasz Schreiber. - Zawsze jest szansa, że jakaś refleksja przyjdzie. Przypomnę że jeden z portali, gazeta.pl, przeprosił prezesa Kaczyńskiego. Przeprosił za kłamstwo. To co mówił pan poseł jest wyjątkowo absurdalne. Przecież mamy sytuację, w której każdy logicznie myślący człowiek wie, że tu nie ma cienia podejrzeń korupcyjnych - mówił.

Dodał, że z taśm wynika, że "Kaczyński nie realizuje żadnych własnych interesów" i że "nie mówi knajackim językiem".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowa Lewica wybrała nowe władze. Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie
Polityka
Spór Tusk–Nawrocki paraliżuje państwo? Polacy wydali jednoznaczny werdykt
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają korzystanie z prawa weta przez Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Architektura władzy Donalda Tuska. Jak premier zbudował nowy system rządzenia państwem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama