Kluzik-Rostkowska usunięta z PiS

Według nieoficjalnych informacji "Faktów" TVN, PiS opuści też Jan Ołdakowski. Tej ostatniej informacji nie potwierdza jednak szef klubu Mariusz Błaszczak.

Zanim decyzja o usunięciu posłanek została ogłoszona, prezes PiS Jarosław Kaczyński był pytany przez dziennikarzy, kiedy "pomoże odejść Kluzik-Rostkowskiej". Nie chciał jednak udzielić odpowiedzi na to pytanie. Stwierdził jedynie, że nikogo w partii nie będzie trzymał na siłę.

Sama posłanka deklarowała, że dobrowolnie PiS nie opuści. Stwierdziła, że jeśli Zbigniew Ziobro zgłosi się do walki o fotel prezesa PiS, stanie przeciwko niemu.

Po południu została usunięta z partii.

[srodtytul]Szkodziły partii[/srodtytul]

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym ocenił, że "fabrykowane przez media pogłoski o ustąpieniu prezesa PiS z funkcji są kolejną próbą osłabienia pozycji partii". Napisał, że Kluzik-Rostkowska "nie powinna uzurpować sobie prawa do bycia miarodajnym źródłem informacji o PiS, bowiem jej pozycja w partii jest marginalna".

- Wielokrotne próby porozumienia się i upomnienia, które były adresowane do pań posłanek, niestety zakończyły się niepowodzeniem - dodał.

[srodtytul] Kluzik-Rostkowska: niezrozumiała decyzja[/srodtytul]

- Decyzja wykluczenia nas z PiS jest niezrozumiała, jest dowodem na brak prowadzenia wewnętrznej debaty - mówiła Joanna Kluzik-Rostkowska w imieniu swoim i posłanki Jakubiak na krótkiej konferencji prasowej, w której przedstawiła oświadczenie dotyczące decyzji Komitetu Politycznego PiS. - Dziś widać, że PiS nie jest alternatywą dla PO. Czujemy się odpowiedzialne za to, by Polska posiadała silną centroprawicę - mówiła.

- Dalej jesteśmy do państwa dyspozycji. Dla nas Polska jest najważniejsza - dodała na koniec.

[srodtytul]Przejdą do Platformy?[/srodtytul]