Tusk przeprosi Zahradila - zapewnia Protasiewicz

Donald Tusk oświadczył, że nie ma żadnego problemu, aby przeprosić prezesa PiS czy Jana Zahradila, jeśli kogokolwiek dotknął

Aktualizacja: 14.09.2011 16:34 Publikacja: 14.09.2011 10:08

Donald Tusk na konwencji PO

Donald Tusk na konwencji PO

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

- Jeśli kogokolwiek dotknąłem, czy to jest prezes PiS, czy szef EKR Zahradil, oczywiście nie mam żadnego problemu z tym, żeby powiedzieć przepraszam, nikogo nie chciałem dotknąć - powiedział premier.

Podkreślił, że to nie jest jego opinia, tylko cytat. Tłumaczył, że "w europarlamencie zasiada wielu eurosceptyków, a także polityków czy europarlamentarzystów sceptycznych na przykład wobec dużego budżetu czy wspólnej polityki rolnej".

- Są to bardzo często także politycy z frakcji, w jakiej zasiadają europarlamentarzyści PiS. Cytowałem wypowiedzi parlamentarzystów spoza tej frakcji, ale nie twierdziłem, że oni są członkami tej frakcji - zaznaczył Tusk.

Premier podkreślił, że "źle się dzieje, kiedy polscy europarlamentarzyści współpracują z innymi europarlamentarzystami przeciwko ewidentnym interesom Polski". - I tutaj zdania nie zmienię - dodał.

Skąd te przeprosiny?

Przeprosiny zapowiedział szef kampanii wyborczej PO.

Przeprosin domagał się prezes PiS Jarosław Kaczyński, który na swoim blogu zamieścił list czeskiego eurodeputowanego Jana Zahradila. Szef frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów poczuł się dotknięty przemówieniem Tuska na konwencji PO, podczas której nawiązywał on do debaty po swoim wystąpieniu w europarlamencie. Czytaj więcej

- Faktem jest, że ta debata, którą ja pamiętam, zeszła na manowce za sprawą niepotrzebnych i nierozsądnych wypowiedzi europosłów PiS, a także kilku skandalicznych, przykrych dla nas wypowiedzi eurosceptycznych polityków (...) Na pewno europejscy konserwatyści są za mniejszym budżetem, to jest fakt - mówił w Radiu Zet szef kampanii PO, eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz.

Na pytanie, czy konserwatyści są przeciwko "brudnym Rumunom i żebrzącym Polakom", odpowiedział: Pewnie nie.

Dopytany o przeprosiny, powiedział: - Jestem przekonany, dla premiera powiedzieć przepraszam to nie jest takie wielkie zadanie jak dla prezesa Kaczyńskiego. (...) Nie będzie problemu z tym, żeby powiedzieć "I'm sorry" - zapewnił.

- Jeśli kogokolwiek dotknąłem, czy to jest prezes PiS, czy szef EKR Zahradil, oczywiście nie mam żadnego problemu z tym, żeby powiedzieć przepraszam, nikogo nie chciałem dotknąć - powiedział premier.

Podkreślił, że to nie jest jego opinia, tylko cytat. Tłumaczył, że "w europarlamencie zasiada wielu eurosceptyków, a także polityków czy europarlamentarzystów sceptycznych na przykład wobec dużego budżetu czy wspólnej polityki rolnej".

Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Nawrocki zdecydował. Przedstawił „obywatelską rzeczniczkę obywatelskiego kandydata”
Polityka
Adrian Zandberg kandydatem na prezydenta? Paulina Matysiak: Na pewno jest kandydatem na kandydata
Polityka
Donald Tusk życzy zdrowia politykom PiS. W tle sprawa Marcina Romanowskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Donald Tusk podsumował pierwszy rok rządu. „Wiemy, jakie są priorytety”