Prezydent jak opozycja

Bronisław Komorowski mówił w Sejmie o sprawach trudnych dla PO.

Publikacja: 04.06.2014 21:00

Zdaniem ekspertów Bronisław Komorowski próbował w orędziu ocenić bieżące spory polityczne

Zdaniem ekspertów Bronisław Komorowski próbował w orędziu ocenić bieżące spory polityczne

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Wystąpienie prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym z okazji rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r. rozpoczęło się od zgrzytu.

– A gdzie „Solidarność" – krzyknął ktoś z sali, nawiązując do braku przedstawicieli związku zawodowego podczas oficjalnych obchodów.

Prezydent nie dał jednak poznać po sobie konsternacji. – W każdym z tych miejsc – odparł. – Może poza waszą królewską mością – dodał, odnosząc się do obecności przedstawicieli europejskich monarchii, co wywołało rozbawienie sali.

Związkowcy byli jednak rozgoryczeni. Szef „S" Piotr Duda wydał oświadczenie, w którym protestuje przeciwko pominięciu organizacji podczas państwowych obchodów.

– Przewodniczący dostał 27 maja e-mail z Kancelarii Prezydenta z zaproszeniem. Nie było w nim informacji, że jest zapraszany jako szef „S" – tłumaczy rzecznik związku Marek Lewandowski.

Zdaniem opozycji zaproszenie dla Dudy powinna wystosować marszałek Sejmu Ewa Kopacz. – Nie mam o to pretensji do Komorowskiego, bo nie on formalnie jest gospodarzem tego miejsca – mówi poseł PiS Zbigniew Girzyński.

Wystąpienie prezydenta zaskoczyło komentatorów. – Myślałam, że przemówienie będzie znacznie bardziej okolicznościowe i, co za tym idzie, bardziej emocjonalne. Bez konkretnych spraw. Ale prezydent uznał inaczej – mówi dr hab. Ewa Pietrzyk-Zieniewicz, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Komorowski mówił o czekających nasz kraj wyzwaniach. Skupił się na bezpieczeństwie i problemach społecznych. Wspomniał również o potrzebie rozwoju społeczności lokalnych, zapowiadając zmiany w ustawie o stowarzyszeniach.

Przekonywał, że podstawą bezpieczeństwa Polski są własne zdolności obronne. Zapowiedział też zabiegi „o strategiczne wzmocnienie wschodniej flanki" NATO, co definiował jako m.in. rozbudowę infrastruktury i zwiększenie obecności sojuszniczych wojsk w Polsce.

Wezwał do debaty nad zmianą waluty. – Obecnie nie da się sprowadzić kwestii euro do wypełnienia formalnych kryteriów konwergencji nominalnej i daty akcesji do strefy euro – przekonywał. Tę inicjatywę poparli szef NBP Marek Belka i minister finansów Mateusz Szczurek.

Zachęcał do przyspieszenia reform. – Nie możemy spocząć na laurach – przestrzegał. – Grozi nam ryzyko wpadnięcia w pułapkę średniego dochodu – dodał. Mówił o kryzysie demograficznym i zapowiedział inicjatywę dotyczącą korzystniejszego opodatkowania rodzin.

– Prezydent próbował przyjąć rolę sędziego bieżących sporów. Podał recepty trudne dla rządu – ocenia dr hab. Norbert Maliszewski. Jego zdaniem taka linia mogła się nie spodobać w PO. – Podjął tematy, którymi zajmowała się dotąd opozycja. Prawica podnosiła problem pułapki średniego dochodu i kryzys demograficzny, lewica zaś zachęcała do kroków w sprawie euro.

– Widać ewidentny rozdźwięk między Tuskiem a Komorowskim. Wytykał premierowi zaniedbania w tych wszystkich obszarach – uważa Girzyński. Jego zdaniem prezydent sięgnął do programu PiS.

Z tymi twierdzeniami nie zgadzają się politycy PO. – Nie było uszczypliwości wobec rządu. Prezydent dwukrotnie podkreślił, że kwestie, o których mówił, były uzgodnione z premierem – przypomina poseł Ireneusz Raś z Platformy.

Eksperci uważają, że to być początek walki o reelekcję. – To preludium przed przyszłoroczną kampanią. Chciał pokazać, że nie jest tylko politykiem spod „żyrandola" – ocenia Pietrzyk-Zieniewicz. Wtóruje jej Maliszewski. – Sondaże pokazują, że postawa lekkiej kontry do rządu podoba się Polakom – mówi.

Dziś zakończenie obchodów rocznicowych. Prezydent odsłoni w Warszawie Memoriał Wolnego Słowa. Instalacja obok siedziby PRL-owskiej cenzury przy ul. Mysiej upamiętnia podziemny ruch wydawniczy. Patronuje jej „Rz".

Wystąpienie prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym z okazji rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r. rozpoczęło się od zgrzytu.

– A gdzie „Solidarność" – krzyknął ktoś z sali, nawiązując do braku przedstawicieli związku zawodowego podczas oficjalnych obchodów.

Pozostało 93% artykułu
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich