Rząd: pół Tusk, pół Kopacz

Przyszła premier do ostatniej chwili wahała się nad obsadą kilku resortów, m.in. MSZ oraz infrastruktury i rozwoju.

Publikacja: 19.09.2014 04:00

Ministrem spraw wewnętrznych ma zostać Teresa Piotrowska.

Ministrem spraw wewnętrznych ma zostać Teresa Piotrowska.

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Wczoraj wieczorem Ewa Kopacz spotkała się z prezydentem Bronisławem Komorowskim i przedstawiła mu skład swego rządu. Dziś poda go publicznie.

Największą niewiadomą pozostawała do końca obsada Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ostatecznie – co jest polityczną sensacją – szefem MSZ ma zostać Grzegorz Schetyna, były wicepremier oraz szef MSWiA, zwalczany przez ostatnie lata przez Donalda Tuska i Ewę Kopacz.

Według naszych rozmówców nominacja Schetyny to świadoma decyzja Kopacz podjęta wbrew Tuskowi. To jej pomysł na demontaż jego frakcji w partii. W jaki sposób? Schetyna obiecał w środę wieczorem Kopacz trzy kwestie w zamian za stanowisko – pełną lojalność, uznanie jej przywództwa oraz usunięcie ze stanowiska szefa Klubu PO swego człowieka Rafała Grupińskiego. Pikanterii tej rozgrywce dodaje fakt, że gdy kilka dni wcześniej Kopacz wciągnęła do rządu na stanowisko ministra administracji i cyfryzacji innego schetynowca Andrzeja Halickiego, Schetyna był na niego wściekły. Teraz sam przyjmuje stanowisko w jej rządzie. – Kopacz pokazała partii, że schetynowcy to żadna frakcja. Można ich kupić stołkami – mówi z niesmakiem współpracownik przyszłej premier.

Wcześniej kandydatem na następcę Radosława Sikorskiego był jego przyjaciel Jacek Rostowski, były minister finansów. Jednak, jak już pisaliśmy w „Rz", nie chciał się na to zgodzić prezydent Bronisław Komorowski. Wczoraj potwierdził to w wypowiedzi dla Radia TOK FM: – Pan Jacek Rostowski nie wypełnia kryterium doświadczenia w zakresie kierowania polityką zagraniczną – stwierdził Komorowski. Ostatecznie Rostowski zostanie szefem zespołu doradców pani premier. A Sikorski zajmie fotel marszałka Sejmu.

Kopacz pożegnała się już z szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem. Choć broniła go publicznie po wybuchu afery taśmowej, to nie chce, aby pracował w jej rządzie. Kto go zastąpi? Posłanka PO Teresa Piotrowska, niegdyś wojewoda bydgoska. To osobista decyzja pani premier, która budzi w jej otoczeniu największe emocje, bo Piotrowska nie jest nawet członkinią sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych. – Chciała mieć w MSW absolutnie oddanego i lojalnego człowieka. Piotrowska ma małe doświadczenie, dlatego zostanie otoczona silnymi merytorycznie wiceministrami – mówi nasz rozmówca, współpracownik Kopacz.

Do rewolucji personalnej dojdzie także w resorcie sprawiedliwości. Odejdzie obecny minister Marek Biernacki, który nie chce pracować z Kopacz. Jednym z powodów rozstania jest to, że Biernacki nie chciał się zgodzić na usunięcie z rządu swego zastępcy Michała Królikowskiego, znanego z konserwatywnych poglądów.

Fotel po Biernackim zajmie Cezary Grabarczyk, lider partyjnej frakcji konkurencyjnej wobec schetynowców, tzw. spółdzielni. Ale nie otrzyma fotela wicepremiera, o co usilnie zabiegał. – Także jemu Kopacz chce pokazać, że to ona podejmuje decyzje. Nie zgodziła się go awansować mimo nacisków Tuska – twierdzi jeden z jej doradców. W swym fotelu pozostanie inny spółdzielca, minister sportu Andrzej Biernat, przyjaciel Grabarczyka.

Wicepremierem ma zostać za to Tomasz Siemoniak, który jednocześnie pozostanie na stanowisku szefa MON. – To będzie jeden z najważniejszych współpracowników Kopacz – twierdzi nasz rozmówca z Platformy.

Zmiany obejmą Kancelarię Premiera. Jej szefem pozostanie co prawda Jacek Cichocki, przyjaciel Sienkiewicza, ale poza Rostowskim do Kancelarii Premiera trafi także Rafał Trzaskowski. W rządzie Tuska był on ministrem administracji i cyfryzacji, a w gabinecie Kopacz będzie ministrem do spraw europejskich, podległym bezpośrednio pani premier.

Na tym koniec zmian. Na swych stanowiskach pozostaną wszyscy ministrowie od gospodarki – wicepremier Janusz Piechociński, minister finansów Mateusz Szczurek, szef resortu skarbu Włodzimierz Karpiński, minister rolnictwa Marek Sawicki oraz minister środowiska Maciej Grabowski.

Nie zmienią się także ministrowie odpowiedzialni za kwestie społeczne: minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, pracy – Władysław Kosiniak-Kamysz, edukacji – Joanna Kluzik-Rostkowska oraz nauki – Lena Kolarska-Bobińska. Także powołana trzy miesiące temu minister kultury Małgorzata Omilanowska zachowa stanowisko. Niewiadomą pozostaje tylko nazwisko nowego ministra infrastruktury i rozwoju. Według naszych informacji nie będzie to polityk, tylko ekspert od transportu.

Wczoraj wieczorem Ewa Kopacz spotkała się z prezydentem Bronisławem Komorowskim i przedstawiła mu skład swego rządu. Dziś poda go publicznie.

Największą niewiadomą pozostawała do końca obsada Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ostatecznie – co jest polityczną sensacją – szefem MSZ ma zostać Grzegorz Schetyna, były wicepremier oraz szef MSWiA, zwalczany przez ostatnie lata przez Donalda Tuska i Ewę Kopacz.

Pozostało 91% artykułu
Polityka
Adrian Zandberg podsumował rok rządu Donalda Tuska. Wskazał „podstawowy grzech”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Młodzi ludzie stawiają na Konfederację, jest też wielu niezdecydowanych
Polityka
Co z ustawą o związkach partnerskich? „Największy projekt, który wyjdzie z rządu”
Polityka
Zielone światło UE dla zapory na granicy polsko-białoruskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona